– Otwarcie obwodnicy z punktu widzenia miasta to znakomita wiadomość, z punktu widzenia samorządów również. Widzimy, jaki jest napływ inwestycji deweloperskich, to się przekłada na wysokość podatku od nieruchomości – mówi w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” burmistrz Marek, burmistrz Marek, Jacek Orych.
Kluczową dla Marek inwestycją ostatnich lat jest budowa obwodnicy w ciągu drogi ekspresowej S8. Przedstawiciele miasta spekulują, że droga zostanie oddana jesienią tego roku. Mieszkańcy wyczekują tego momentu, bowiem przejazd przez centrum Marek
stanowi do dziś drogę przez mękę. – Są dni, kiedy te kilkanaście kilometrów można pokonywać nawet przez godzinę – mówi naszemu portalowi burmistrz miasta, Jacek Orych.
Obwodnica Marek, jak podkreśla włodarz miasta, będzie nie tylko zbawieniem dla kierowców i rozwiązaniem komunikacyjnego horroru. – Widzimy obecnie ogromne zainteresowanie ze strony deweloperów budowaniem w Markach. Tu jest jeszcze stosunkowo tanio, poza tym, oddanie obwodnicy spowoduje, że miasto będzie udrożnione – opowiada Jacek Orych w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl”.
Jak dodaje, otwarcie obwodnicy z punktu widzenia miasta i samorządów jest znakomitą wiadomością. – Inwestycje deweloperskie przekładają się na wysokość podatku od nieruchomości. Staramy się, żeby ci, którzy się sprowadzają do Marek, w Markach też się rozliczali – tłumaczy burmistrz.
Jacek Orych jest zdania, że miasto jest postrzegane jako szansa inwestycyjna. Dla Marek konsekwencje tego zjawiska są ogromne. – Przybywa mieszkańców, w tym dzieci. W związku z reformą edukacji musimy polepszać usługi edukacyjne. Rozbudowujemy dwie szkoły, trzecią musimy wybudować od zera. Marki nie mają rynku, tworzymy więc miejsca spotkań, place, fontanny, miejsca przyjazne mieszkańcom – mówi burmistrz Marek.
Jak podkreśla włodarz miasta, jedną z bolączek samorządu jest to, że część nowych mieszkańców nie wskazuje miasta w rozliczeniu rocznym PIT. – Pracujemy nad tym, by tak się nie działo, tym bardziej, że z podatkowego punktu widzenia nowego obywatela nic to nie kosztuje. Stawką są olbrzymie pieniądze, które ułatwią realizację inwestycji. Szacuje się, że około 10 tys. osób mieszka bez meldunku w Markach. Gdyby wszyscy odprowadzali PIT w naszym mieście, co roku w budżecie byłoby 10 mln zł więcej. Za te pieniądze można wybudować cztery ulice w bardzo dobrym standardzie. Dowodem na to, że pieniądze podatników się nie marnują, jest fakt, że co trzecia złotówka z tegorocznego budżetu (ponad 50 mln zł) idzie na inwestycje. Tymczasem mówi się, że gospodarny samorząd jest w stanie przeznaczyć co czwartą złotówkę na wydatki majątkowe – podkreśla Jacek Orych.
Obwodnica miasta Marki jest budowana dwuetapowo przez konsorcja Sallini i Astaldi. Wartość całej inwestycji to ponad 736 mln zł.