Akcjonariusze Lotosu i Orlenu zgodzili się na fuzję

fot. Orlen
Droga do połączenia Orlenu i Lotosu jest otwarta. Akcjonariusze każdej ze spółek zgodzili się na plany dotyczące fuzji. Pozostała już tylko formalna rejestracja nowego podmiotu.
W przypadku Orlenu decyzja została podjęta większością 98,3 proc. głosów, natomiast akcjonariusze Lotosu byli zgodni w tej decyzji w 99 proc. Już wcześniej zgodę na połączenie spółek energetycznych wydała Komisja Europejska.
– Tworzymy nową Grupę Orlen, złożoną z aktywów PKN Orlen, Grupy Energa, Grupy Lotos, a docelowo także PGNiG. Wspólnie będziemy realizować warte miliardy złotych, strategiczne dla bezpieczeństwa energetycznego Polski i regionu, inwestycje w zero- i niskoemisyjną energetykę. Zwiększymy także nakłady na badania i poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań, które wzmocnią naszą konkurencyjność na międzynarodowym rynku. Pełne wykorzystanie efektu synergii pozwoli nam maksymalizować korzyści biznesowe, a tym samym zapewni koncernowi stabilny, długofalowy rozwój – zapowiada prezes Orlenu Daniel Obajtek cytowany w komunikacie.
Połączenie odbędzie się poprzez przejęcie Grupy Lotos przez PKN Orlen. W praktyce akcjonariusze Lotosu obejmą nowe akcje w podwyższonym kapitale zakładowym PKN Orlen i staną się akcjonariuszami tej spółki. W wyniku fuzji udział Skarbu Państwa w połączonym koncernie wzrośnie do ok. 35 proc., a docelowo większy za sprawą planów na połączenie także PGNIG.
Według Orlenu, połączenie spółek paliwowych korzystnie wpłynie na bezpieczeństwo energetyczne Polski i regionu Europy Środkowej. „Fuzja oznacza budowę jednego silnego koncernu multienergetycznego z przychodami na poziomie ponad 250 mld zł rocznie, który będzie z powodzeniem prowadził działalność biznesową na konkurencyjnym rynku i obsługiwał ok. 100 mln klientów w Europie, gwarantując im bezpieczeństwo dostaw paliw i energii” – czytamy w komunikacie.
Z połączeniem koncernów wiąże się także sprzedaż 30 proc. udziałów Lotosu koncernowi Saudi Aramco oraz sprzedaż Grupie Mol 417 stacji w Polsce.
Orlen natomiast obejmie 144 stacji na Węgrzech i rozszerzy o 41 obiektów swoją sieć na Słowacji. Z kolei spółka Unimot odkupi dziewięć terminali paliw o łącznej pojemności 350 tys. m3, w tym pięć terminali należących do Lotosu: w Czechowicach-Dziedzicach, Jaśle, Piotrkowie Trybunalskim, Poznaniu oraz Rypinie i czterech terminali PKN Orlen: w Bolesławcu, Szczecinie, Gutkowie oraz Gdańsku.
W środę zdymisjonowany został pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Jako oficjalny powód rzecznik rządu wskazał fakt, że obecnie „przebudowywana jest formuła realizacji kwestii energetycznych w rządzie”. Zdaniem niektórych przedstawicieli opozycji jednym z powodów mógł być konflikt z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem oraz krytyczne podejście do planów związanych z łączeniem koncernów paliwowych.
– Tworzymy nową Grupę Orlen, złożoną z aktywów PKN Orlen, Grupy Energa, Grupy Lotos, a docelowo także PGNiG. Wspólnie będziemy realizować warte miliardy złotych, strategiczne dla bezpieczeństwa energetycznego Polski i regionu, inwestycje w zero- i niskoemisyjną energetykę. Zwiększymy także nakłady na badania i poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań, które wzmocnią naszą konkurencyjność na międzynarodowym rynku. Pełne wykorzystanie efektu synergii pozwoli nam maksymalizować korzyści biznesowe, a tym samym zapewni koncernowi stabilny, długofalowy rozwój – zapowiada prezes Orlenu Daniel Obajtek cytowany w komunikacie.
Połączenie odbędzie się poprzez przejęcie Grupy Lotos przez PKN Orlen. W praktyce akcjonariusze Lotosu obejmą nowe akcje w podwyższonym kapitale zakładowym PKN Orlen i staną się akcjonariuszami tej spółki. W wyniku fuzji udział Skarbu Państwa w połączonym koncernie wzrośnie do ok. 35 proc., a docelowo większy za sprawą planów na połączenie także PGNIG.
Według Orlenu, połączenie spółek paliwowych korzystnie wpłynie na bezpieczeństwo energetyczne Polski i regionu Europy Środkowej. „Fuzja oznacza budowę jednego silnego koncernu multienergetycznego z przychodami na poziomie ponad 250 mld zł rocznie, który będzie z powodzeniem prowadził działalność biznesową na konkurencyjnym rynku i obsługiwał ok. 100 mln klientów w Europie, gwarantując im bezpieczeństwo dostaw paliw i energii” – czytamy w komunikacie.
Z połączeniem koncernów wiąże się także sprzedaż 30 proc. udziałów Lotosu koncernowi Saudi Aramco oraz sprzedaż Grupie Mol 417 stacji w Polsce.
Orlen natomiast obejmie 144 stacji na Węgrzech i rozszerzy o 41 obiektów swoją sieć na Słowacji. Z kolei spółka Unimot odkupi dziewięć terminali paliw o łącznej pojemności 350 tys. m3, w tym pięć terminali należących do Lotosu: w Czechowicach-Dziedzicach, Jaśle, Piotrkowie Trybunalskim, Poznaniu oraz Rypinie i czterech terminali PKN Orlen: w Bolesławcu, Szczecinie, Gutkowie oraz Gdańsku.
W środę zdymisjonowany został pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Jako oficjalny powód rzecznik rządu wskazał fakt, że obecnie „przebudowywana jest formuła realizacji kwestii energetycznych w rządzie”. Zdaniem niektórych przedstawicieli opozycji jednym z powodów mógł być konflikt z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem oraz krytyczne podejście do planów związanych z łączeniem koncernów paliwowych.
Komentarze:
Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |