Infrastruktura w planie Morawieckiego: zapewnić spójność regionów

fot. GDDKiA
Plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju zakłada, że jednym z celów rządu jest spójność terytorialna i zrównoważony rozwój regionów. To główne założenie projektów inwestycji infrastrukturalnych.
Wzrost gospodarczy zdaniem wicepremiera, ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego nie może ograniczać się jedynie do kilku największych metropolii ale obejmować cały kraj. Aby osiągnąć ten cel ministerstwo rozwoju planuje zainicjowanie szeregu działań, wśród których jest też modernizacja infrastruktury. Rząd chce dokończyć budowę spójnej sieci dróg ekspresowych i nadrobić zaległości infrastrukturalne na kolei.
Nie tylko budownictwo
W najbliższych latach na inwestycje Polska ma wydać ponad bilion złotych. Ta imponująca kwota zawiera jednak wszystkie wydatki, zarówno publiczne jak i inwestycje firm prywatnych. Obejmuje także inwestycje z funduszy UE, które łącznie z wkładem własnym mają wynieść 480 mld zł, a więc niemal połowę wszystkich wydatków inwestycyjnych. Część ekonomistów i przedstawicieli biznesu zwraca uwagę, że kolejne perspektywy budżetowe UE nie będą już dla Polski tak hojne, a same inwestycje budowlane zapewniają wzrost PKB tylko w krótkim okresie, o czym przekonały się kraje południowej Europy, które wydawały ogromne kwoty na nową infrastrukturę a dziś muszą szukać nowych recept na rozwój.
Wicepremier Morawiecki uważa, że Polska musi uczyć się na błędach innych państw UE i główny nacisk w nowym planie rozwoju położono na rozwój „twardej gospodarki” czyli przemysłu i innowacyjności. Natomiast jeśli chodzi o infrastrukturę, to konieczna jest analiza celowości projektów modernizacyjnych, aby były wpisane w szerszą strategię rozwojową.
Weryfikacja planów inwestycyjnych
Rząd zapowiada przegląd realizowanych na poziomie krajowym i regionalnym inwestycji transportowych. Celem tego działania jest identyfikacja stopnia wypełnienia luk w sieci połączeń. Przy planowaniu inwestycji drogowych i kolejowych uwzględniany ma być wymiar terytorialny – tak, aby dokumenty nie były „ślepe” terytorialnie i uwzględniały potrzeby regionów.
Dokonana zostanie także ocena efektywności wydatkowania środków publicznych w sektorze transportowym (np. wielkość nakładów w kontekście szybkości przejazdu, nasycenia ruchem itp.). Jak zapowiedział wiceminister infrastruktury Piotr Stomma w odniesieniu do inwestycji PLK prowadzona jest obecnie weryfikacja Krajowego Programu Kolejowego, która ma określić stopień realizacji inwestycji i ich efektywność o czym pisał Rynek Kolejowy tutaj.
Reforma zamówień publicznych
Ministerstwo Rozwoju zapowiada także reformę zamówień publicznych. – W poprzedniej perspektywie budżetowej m.in. ze względu na charakterystykę ustawy o zamówieniach publicznych nasze firmy budowlane praktycznie bankrutowały. W krajach takich jak Hiszpania i Włochy firmy budowlane niesamowicie wzbogaciły się na programach rozwoju dróg i kolei. My chcemy te programy powielić i pomóc polskim firmom budowlanym w takiej partycypacji w programach infrastrukturalnych, żeby były one mocniejsze za kilka lat – powiedział minister rozwoju.
Główne założenia to: odejście od kryterium najniższej ceny i postawienie na jakość, uwzględnienie na etapie zakupu kosztów eksploatacji, ułatwienia dla małych i średnich firm (np. wymagania przetargowe nie powinny wykluczać ich z grona potencjalnych oferentów), punkty za innowacyjność i klauzule społeczne i promujące stabilne miejsca pracy.
Powstanie inwestycyjny superfundusz
Jednym z elementów planu Morawieckiego jest powołanie Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR), który będzie kluczowym narzędziem w realizacji strategii. Jak zapewnia Ministerstwo Rozwoju, fundusz powstanie w oparciu o istniejące instytucje rozwoju (część funkcji dzisiejszego BGK, PARP, PIR, PAIiIZ, ARP i KUKE). Zintegruje i uporządkuje narzędzia oferowane przez te instytucje oraz zaproponuje nowe. W rezultacie ich efektywność wzrośnie (do tej pory oferta instytucji dublowała się, niewielka była też skala ich działania). Zakres jego wsparcia obejmie wiele obszarów – małe i średnie firmy, inwestycje, infrastrukturę, eksport, promocję, innowacje. Fundusz pozyska kapitał na inwestycje oferowany na preferencyjnych warunkach przez międzynarodowe instytucje finansowe.
Nowy fundusz będzie obejmował zarządzanie środkami krajowymi jak i zewnętrzami, w tym z budżetu UE. Większe zróżnicowanie źródeł finansowania inwestycji to szansa na zmniejszenie cykliczności wydatków publicznych w Polsce, która jest skutkiem programowania unijnego. Na tę sytuację zwracają uwagę np. producenci tabory i firmy budowlane które narzekają na luki inwestycyjne, występujące po zakończeniu perspektywy budżetowej.
- Mamy nadzieję, że uda się trochę zmienić tę sytuację. Patrząc jednak na inne państwa unijne, które dłużej funkcjonują w UE to tam takie cykle też występują w ramach programowania unijnego. Zawsze spiętrzają się wydatki pod koniec budżetu unijnego potem na początku nowego jest ustalanie programów na szczeblu krajowym, negocjowanie z KE, więc występują takie okresy „martwe” Ale oczywiście czym większe będzie zaangażowanie inny środków poza budżetem UE tym bardziej ten cykl będzie bardziej płynny – powiedział Witold Słowik, wiceminister rozwoju.
Nie tylko budownictwo
W najbliższych latach na inwestycje Polska ma wydać ponad bilion złotych. Ta imponująca kwota zawiera jednak wszystkie wydatki, zarówno publiczne jak i inwestycje firm prywatnych. Obejmuje także inwestycje z funduszy UE, które łącznie z wkładem własnym mają wynieść 480 mld zł, a więc niemal połowę wszystkich wydatków inwestycyjnych. Część ekonomistów i przedstawicieli biznesu zwraca uwagę, że kolejne perspektywy budżetowe UE nie będą już dla Polski tak hojne, a same inwestycje budowlane zapewniają wzrost PKB tylko w krótkim okresie, o czym przekonały się kraje południowej Europy, które wydawały ogromne kwoty na nową infrastrukturę a dziś muszą szukać nowych recept na rozwój.
Wicepremier Morawiecki uważa, że Polska musi uczyć się na błędach innych państw UE i główny nacisk w nowym planie rozwoju położono na rozwój „twardej gospodarki” czyli przemysłu i innowacyjności. Natomiast jeśli chodzi o infrastrukturę, to konieczna jest analiza celowości projektów modernizacyjnych, aby były wpisane w szerszą strategię rozwojową.
Weryfikacja planów inwestycyjnych
Rząd zapowiada przegląd realizowanych na poziomie krajowym i regionalnym inwestycji transportowych. Celem tego działania jest identyfikacja stopnia wypełnienia luk w sieci połączeń. Przy planowaniu inwestycji drogowych i kolejowych uwzględniany ma być wymiar terytorialny – tak, aby dokumenty nie były „ślepe” terytorialnie i uwzględniały potrzeby regionów.
Dokonana zostanie także ocena efektywności wydatkowania środków publicznych w sektorze transportowym (np. wielkość nakładów w kontekście szybkości przejazdu, nasycenia ruchem itp.). Jak zapowiedział wiceminister infrastruktury Piotr Stomma w odniesieniu do inwestycji PLK prowadzona jest obecnie weryfikacja Krajowego Programu Kolejowego, która ma określić stopień realizacji inwestycji i ich efektywność o czym pisał Rynek Kolejowy tutaj.
Reforma zamówień publicznych
Ministerstwo Rozwoju zapowiada także reformę zamówień publicznych. – W poprzedniej perspektywie budżetowej m.in. ze względu na charakterystykę ustawy o zamówieniach publicznych nasze firmy budowlane praktycznie bankrutowały. W krajach takich jak Hiszpania i Włochy firmy budowlane niesamowicie wzbogaciły się na programach rozwoju dróg i kolei. My chcemy te programy powielić i pomóc polskim firmom budowlanym w takiej partycypacji w programach infrastrukturalnych, żeby były one mocniejsze za kilka lat – powiedział minister rozwoju.
Główne założenia to: odejście od kryterium najniższej ceny i postawienie na jakość, uwzględnienie na etapie zakupu kosztów eksploatacji, ułatwienia dla małych i średnich firm (np. wymagania przetargowe nie powinny wykluczać ich z grona potencjalnych oferentów), punkty za innowacyjność i klauzule społeczne i promujące stabilne miejsca pracy.
Powstanie inwestycyjny superfundusz
Jednym z elementów planu Morawieckiego jest powołanie Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR), który będzie kluczowym narzędziem w realizacji strategii. Jak zapewnia Ministerstwo Rozwoju, fundusz powstanie w oparciu o istniejące instytucje rozwoju (część funkcji dzisiejszego BGK, PARP, PIR, PAIiIZ, ARP i KUKE). Zintegruje i uporządkuje narzędzia oferowane przez te instytucje oraz zaproponuje nowe. W rezultacie ich efektywność wzrośnie (do tej pory oferta instytucji dublowała się, niewielka była też skala ich działania). Zakres jego wsparcia obejmie wiele obszarów – małe i średnie firmy, inwestycje, infrastrukturę, eksport, promocję, innowacje. Fundusz pozyska kapitał na inwestycje oferowany na preferencyjnych warunkach przez międzynarodowe instytucje finansowe.
Nowy fundusz będzie obejmował zarządzanie środkami krajowymi jak i zewnętrzami, w tym z budżetu UE. Większe zróżnicowanie źródeł finansowania inwestycji to szansa na zmniejszenie cykliczności wydatków publicznych w Polsce, która jest skutkiem programowania unijnego. Na tę sytuację zwracają uwagę np. producenci tabory i firmy budowlane które narzekają na luki inwestycyjne, występujące po zakończeniu perspektywy budżetowej.
- Mamy nadzieję, że uda się trochę zmienić tę sytuację. Patrząc jednak na inne państwa unijne, które dłużej funkcjonują w UE to tam takie cykle też występują w ramach programowania unijnego. Zawsze spiętrzają się wydatki pod koniec budżetu unijnego potem na początku nowego jest ustalanie programów na szczeblu krajowym, negocjowanie z KE, więc występują takie okresy „martwe” Ale oczywiście czym większe będzie zaangażowanie inny środków poza budżetem UE tym bardziej ten cykl będzie bardziej płynny – powiedział Witold Słowik, wiceminister rozwoju.
Komentarze:
Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |