Lotnisko Chopina: Rusza budowa kolejowego frontu rozładunkowego

fot. Lotnisko Chopina
Na Lotnisku Chopina rusza właśnie inwestycja, która umożliwi dostarczanie paliwa do samolotów w dużo prostszy sposób, niż to miało miejsce do tej pory. Chodzi o kolejowy front rozładunkowy, którego budowa zakończy się w drugiej połowie przyszłego roku.
Obecnie paliwo lotnicze dostarczane jest linią kolejową Warszawa – Radom, do bazy Petrolotu, skąd rozwożone jest autocysternami. Bocznica kolejowa wykorzystywana do transportu paliwa koliduje jednak z planowanym układem drogowym i przebiega przez tereny, które mogłyby zostać wykorzystane przez PPL w bardziej atrakcyjny sposób. W przyszłości nieruchomości te miałyby bowiem zostać przeznaczone pod budowę Chopin Airport City. Dlatego inwestycja mocno związana jest z tym projektem.
Obecnie PPL wydzierżawił od PKP bocznicę, gdzie planuje budowę specjalnej infrastruktury spustowej. Paliwo ma być tam zlewane i specjalnymi rurami, liczącymi około 1650 metrów, wzdłuż ulicy Wirażowej tłoczone do bazy paliwowej. Takie rozwiązanie byłoby bezkolizyjne i dużo prostsze logistycznie, niż obecnie. Dzięki inwestycji możliwe będzie doprowadzenie paliwa rurociągami bezpośrednio na stanowiska postojowe samolotów, które tankowane będą bez wykorzystania autocystern. Sieć odpowiednich rur pod infrastrukturą lotniskową ułożono w tym celu już pięć lat temu.
Teraz rusza ostatnia część inwestycji, za którą odpowiadac będzie spółka KB Pomorze. To ona wygrała przetarg, wart 38 mln zł. W Polsce dla lotnictwa cywilnego sprzedaje się rocznie około 620 tys. ton paliwa typu Jet A-1. Lotnisku Chopina przypada prawie połowa tej sumy.
- Dla nas to wartość dodana również dlatego, że dzięki inwestycji z ulicy Benetta znikną tory, a nieruchomość będzie mogła w przyszłości zostać przeznaczona pod budowę Chopin Aiport City. Oddanie rozładunkowego frontu planujemy w połowie przyszłego roku – poinformował Michał Kaczmarzyk, dyrektor PPL.
Dzięki inwestycji paliwo do Lotniska Chopina będzie mogło dostarczać więcej firm, niż obecnie (Petrolot, Lotos, Shell i BGS). Większa liczba dostawców paliwa to korzyść zarówno dla pasażerów jak i linii lotniczych. Konkurencja oznacza bowiem niższe ceny za paliwo, a co za tym idzie – obniżenie cen biletów.
Obecnie PPL wydzierżawił od PKP bocznicę, gdzie planuje budowę specjalnej infrastruktury spustowej. Paliwo ma być tam zlewane i specjalnymi rurami, liczącymi około 1650 metrów, wzdłuż ulicy Wirażowej tłoczone do bazy paliwowej. Takie rozwiązanie byłoby bezkolizyjne i dużo prostsze logistycznie, niż obecnie. Dzięki inwestycji możliwe będzie doprowadzenie paliwa rurociągami bezpośrednio na stanowiska postojowe samolotów, które tankowane będą bez wykorzystania autocystern. Sieć odpowiednich rur pod infrastrukturą lotniskową ułożono w tym celu już pięć lat temu.
Teraz rusza ostatnia część inwestycji, za którą odpowiadac będzie spółka KB Pomorze. To ona wygrała przetarg, wart 38 mln zł. W Polsce dla lotnictwa cywilnego sprzedaje się rocznie około 620 tys. ton paliwa typu Jet A-1. Lotnisku Chopina przypada prawie połowa tej sumy.
- Dla nas to wartość dodana również dlatego, że dzięki inwestycji z ulicy Benetta znikną tory, a nieruchomość będzie mogła w przyszłości zostać przeznaczona pod budowę Chopin Aiport City. Oddanie rozładunkowego frontu planujemy w połowie przyszłego roku – poinformował Michał Kaczmarzyk, dyrektor PPL.
Dzięki inwestycji paliwo do Lotniska Chopina będzie mogło dostarczać więcej firm, niż obecnie (Petrolot, Lotos, Shell i BGS). Większa liczba dostawców paliwa to korzyść zarówno dla pasażerów jak i linii lotniczych. Konkurencja oznacza bowiem niższe ceny za paliwo, a co za tym idzie – obniżenie cen biletów.
Komentarze:
Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Komentarze

Fotorelacje

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |