Przekop Mierzei. Nowe magazyny w Tolkmicku

Budowa kanału przez mierzeję, a mówiąc prościej – jej przekop, to jeden z ważniejszych projektów infrastrukturalnych rządu Prawa i Sprawiedliwości. Inwestycja ma się przyczynić do rozwoju portu w Elblągu. Do tej pory statki, które stamtąd wypływały, mogły się dostać na wody Bałtyku dopiero po pokonaniu położonej niedaleko rosyjskiego Kaliningradu Cieśniny Pilawskiej. Niebawem to się zmieni, bo otwarcie kanału jest planowane na 17 września, czyli za niecałe trzy miesiące.

W czwartek w Sejmie na pytania posłów dotyczące inwestycji odpowiadał Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury. Cytowany przez Polską Agencję Prasową, zapewnił, że łączny koszt inwestycji się nie zmieni i wyniesie niespełna 2 miliardy złotych. – Przypomniał, że ten koszt dotyczy przede wszystkim budowy: kanału przez Mierzeję Wiślaną, toru żeglugowego przez Zalew Wiślany, budowę i modernizację toru wodnego na rzece Elbląg, budowę mostu w Nowakowie oraz doprowadzenie toru żeglugowego do portu – czytamy w tekście.

Wiceminister podkreślił, że „na pewno będą potrzebne znaczne ilości nowych powierzchni magazynowych i składowych”. – Zakładamy możliwość budowy nowego terminala w okolicy Tolkmicka (miasteczko w pow. elbląskim w woj. warmińsko-mazurskim), który będzie pełnił przede wszystkim rolę terminala masowego. Trwają analizy i oceny – czytamy w depeszy PAP.

Przypomnijmy, że o koszty przekopu mierzei pytał niedawno Adam Szłapka, poseł Koalicji Obywatelskiej – Jaki jest przewidywany okres zwrotu inwestycji oraz jaka liczba statków będzie, zgodnie z szacunkami, pokonywała trasę w ciągu roku? – dociekał parlamentarzysta, o czym pisaliśmy w tekście pt. Przekop Mierzei Wiślanej. „Koszt inwestycji wyniesie tyle, co budowa 40 km ekspresówki”.

W podobnym tonie, co w czwartek w Sejmie, do pisma ustosunkował się wówczas Marek Gróbarczyk. – Całkowity koszt inwestycji to ok. 1 mld 984 mln zł. Koszt budowy drogi wodnej z kanałem żeglugowym odpowiada kosztowi budowy ok. 40 km dróg szybkiego ruchu. Pytanie posła wydaje się zatem osobliwe, a podobnych nie stawia się w odniesieniu do budowy autostrad czy dróg ekspresowych – ocenił.