W Porcie Hamburg nadal widoczne spadki

fot. Port Hamburg
Porty
Jak pokazują wyniki opublikowane przez Port Hamburg, niemieckie nabrzeże wciąż odczuwa skutki globalnej epidemii koronawirusa. W ciągu ostatnich trzech kwartałów przeładowano tam 6,3 mln TEU. W porównaniu do analogicznego okresu 2019 r. jest to blisko 10-proc. spadek. Spadki zanotowano przede wszystkim w transporcie konteneorwym do Rosji i Szwecji. Dobrze rozwijał się handel z Wielką Brytanią (wzrost o 41 proc.).
W pierwszych trzech kwartałach tego roku na terminalach w porcie w Hamburgu załadowano lub wyładowano łącznie 93,2 mln ton frachtu morskiego. Jest to spadek o 10,7 procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Dotyczy to obu głównych segmentów rynku.
Przeładunki drobnicy (także kontenerowej) na poziomie 65,2 mln ton (-9,9 proc.) oraz przeładunki ładunków masowych na poziomie 28 mln ton (-12,4 proc.) pozostały znacznie poniżej dobrego wyniku z poprzedniego roku. W segmencie przeładunków kontenerowych w pierwszych trzech kwartałach na hamburskich nabrzeżach łącznie przeładowano 6,3 miliona TEU (standardowe kontenery o wymiarach 20 stóp). Jest to spadek o 9,9 procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Jak podkreślają przedstawiciele portu, widać w tym zestawieniu optymistyczne sygnały. III kwartał wypadł znacznie lepiej niż poprzedni. W II kwartale spadek w przeładunkach morskich w największym porcie uniwersalnym Niemiec wyniósł 8 proc., podczas gdy w II kwartale Hamburg zanotował spadek o 16,2 proc.
− Od lipca obserwujemy stabilizację w rozwoju przeładunków, a tym samym ogólnie mniejszy spadek wolumenu przewozów morskich obsługiwanych w porcie w Hamburgu. Jako powody należy wymienić spadek liczby zakażeń w lecie i późniejsze złagodzenie środków mających na celu powstrzymanie pandemii, a także uzupełnaienie magazynów pod zamówienia bożonarodzeniowe. Należy zauważyć, że port w Hamburgu nieprzerwanie świadczy usługi przeładunkowe i logistyczne w trybie 24/7. Niezawodne dostawy towarów i surowców dla ludności i gospodarki są bezpieczne nawet w trudnych warunkach gospodarczych na świecie. Port wraz ze swoimi terminalami, firmami logistycznymi i usługowymi, a także połączeniami transportowymi z zapleczem lądowym, jest w pełni operacyjny − wyjaśnia Axel Mattern, dyrektor generalny Hafen Hamburg Marketing.
W relacjach z dziesięcioma najważniejszymi partnerami portu Hamburg zmiany w przeładunkach wyglądały bardzo różnie. Z najważniejszym partnerem hamburskiego portu, Chinami, odnotowano spadek wolumenu kontenerów o 11,3 proc. Ponadto odnotowano również spadki w przeładunku kontenerów morskich z Rosją (-15,1 proc.), Szwecją (-11,8 proc.), Korea Południową (-11,8 proc.), Danią (-3,4 proc.) i Polską (-9,6 proc.).
Lepszy bilans odnotowały pozostałe kraje z czołowej dziesiątki partnerów Hamburga. Obroty kontenerowe wzrosły z USA (+0,1 procent), Singapur (+7,1 procent), Wielka Brytania (+41,0 procent) i Malezja (+ 5,5 proc.). W przypadku Stanów Zjednoczonych, które zajmują drugie miejsce w rankingu kontenerowych partnerów Hamburga, w pierwszych trzech kwartałach nadal odnotowywano wzrost do łącznie 439 000 TEU
Ponadto port Hamburg poinformował, że spadek importu o 14,4 procent był silniejszy niż spadek eksportu (-5,5 proc.). Do zmniejszenia wolumenu ładunków importowanych przyczyniło się przede wszystkim ograniczenie produkcji stali, które spowodowało ograniczenie przeładunku rudy i węgla. Natomiast bardzo pozytywnie rozwijał się w pierwszych trzech kwartałach przeładunek zboża, który osiągnął wielkość 5,6 miliona ton (+20,1 procent). Znacznie większy eksport zbóż, a także nawozów, to główne przyczyny bardzo pozytywnych zmian w rozwoju przeładunków.
Przeładunki drobnicy (także kontenerowej) na poziomie 65,2 mln ton (-9,9 proc.) oraz przeładunki ładunków masowych na poziomie 28 mln ton (-12,4 proc.) pozostały znacznie poniżej dobrego wyniku z poprzedniego roku. W segmencie przeładunków kontenerowych w pierwszych trzech kwartałach na hamburskich nabrzeżach łącznie przeładowano 6,3 miliona TEU (standardowe kontenery o wymiarach 20 stóp). Jest to spadek o 9,9 procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Jak podkreślają przedstawiciele portu, widać w tym zestawieniu optymistyczne sygnały. III kwartał wypadł znacznie lepiej niż poprzedni. W II kwartale spadek w przeładunkach morskich w największym porcie uniwersalnym Niemiec wyniósł 8 proc., podczas gdy w II kwartale Hamburg zanotował spadek o 16,2 proc.
− Od lipca obserwujemy stabilizację w rozwoju przeładunków, a tym samym ogólnie mniejszy spadek wolumenu przewozów morskich obsługiwanych w porcie w Hamburgu. Jako powody należy wymienić spadek liczby zakażeń w lecie i późniejsze złagodzenie środków mających na celu powstrzymanie pandemii, a także uzupełnaienie magazynów pod zamówienia bożonarodzeniowe. Należy zauważyć, że port w Hamburgu nieprzerwanie świadczy usługi przeładunkowe i logistyczne w trybie 24/7. Niezawodne dostawy towarów i surowców dla ludności i gospodarki są bezpieczne nawet w trudnych warunkach gospodarczych na świecie. Port wraz ze swoimi terminalami, firmami logistycznymi i usługowymi, a także połączeniami transportowymi z zapleczem lądowym, jest w pełni operacyjny − wyjaśnia Axel Mattern, dyrektor generalny Hafen Hamburg Marketing.
W relacjach z dziesięcioma najważniejszymi partnerami portu Hamburg zmiany w przeładunkach wyglądały bardzo różnie. Z najważniejszym partnerem hamburskiego portu, Chinami, odnotowano spadek wolumenu kontenerów o 11,3 proc. Ponadto odnotowano również spadki w przeładunku kontenerów morskich z Rosją (-15,1 proc.), Szwecją (-11,8 proc.), Korea Południową (-11,8 proc.), Danią (-3,4 proc.) i Polską (-9,6 proc.).
Lepszy bilans odnotowały pozostałe kraje z czołowej dziesiątki partnerów Hamburga. Obroty kontenerowe wzrosły z USA (+0,1 procent), Singapur (+7,1 procent), Wielka Brytania (+41,0 procent) i Malezja (+ 5,5 proc.). W przypadku Stanów Zjednoczonych, które zajmują drugie miejsce w rankingu kontenerowych partnerów Hamburga, w pierwszych trzech kwartałach nadal odnotowywano wzrost do łącznie 439 000 TEU
Ponadto port Hamburg poinformował, że spadek importu o 14,4 procent był silniejszy niż spadek eksportu (-5,5 proc.). Do zmniejszenia wolumenu ładunków importowanych przyczyniło się przede wszystkim ograniczenie produkcji stali, które spowodowało ograniczenie przeładunku rudy i węgla. Natomiast bardzo pozytywnie rozwijał się w pierwszych trzech kwartałach przeładunek zboża, który osiągnął wielkość 5,6 miliona ton (+20,1 procent). Znacznie większy eksport zbóż, a także nawozów, to główne przyczyny bardzo pozytywnych zmian w rozwoju przeładunków.
Komentarze:
Koronawirus a transport


LOT: 2-3 mln zamiast 12 mln przewiezionych pasażerów. Eksperci: Żadna linia nie ma dobrego wyniku
45

Consumer Choice Center pisze list otwarty do prezesów linii lotniczych. Chodzi o zwroty i vouchery
0
