– Inwestycje powinny być motorem gospodarki i spowodować, że nasi przedsiębiorcy po zrealizowaniu kontraktów w kraju będą wychodzić na zewnątrz i zdobywać kontrakty za granicą – podobnie jak miało to miejsce w Hiszpanii – mówił na spotkaniu z branżą kolejową minister Andrzej Adamczyk.
Minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk spotkał się 27 stycznia z członkami organizacji zrzeszających podmioty rynku kolejowego: Forum Kolejowego Railway Business Forum (RBF) oraz Izbą Gospodarczą Transportu Lądowego (IGTL). O spotkaniu
pisaliśmy w tym miejscu.
Import usług budowlanych bije eksport na głowęJednym z ważniejszych tematów spotkania było umacnianie polskich firm z branży wykonawczej. To zagadnienie powraca nie pierwszy raz. Według danych z Urzędu Zamówień Publicznych opublikowanych niedawno przez „Wprost", zamówienia udzielone zagranicznym wykonawcom w 2014 r. sięgnęły 13,5 mld zł, czyli 14% rynku. Nie byłby to może alarmujący udział, gdyby nie fakt, że rośnie on z roku na rok. Do tego polskie firmy zdobyły w innych krajach UE zamówienia publiczne o wartości 309,5 mld euro (1,36 mld zł wg kursu z początku lutego), czyli dziesięciokrotnie mniejsze.
W niektórych branżach te proporcje wyglądają jeszcze gorzej. – Na jednym z rynków zagraniczne firmy zebrały zamówienia warte 27 mld zł, a firmy polskie – zaledwie 100 mln zł. Takie dysproporcje są niedopuszczalne – zaalarmował minister na wspomnianym spotkaniu. Podkreślił, że udział polskich firm w zamówieniach publicznych musi być większy i koniecznie trzeba wdrożyć narzędzia preferujące krajowe przedsiębiorstwa – w ramach przepisów obowiązujących w UE.
Podzielą przetarg na linię Warszawa - Lublin
– Inwestycje powinny być motorem gospodarki i spowodować, że nasi przedsiębiorcy po zrealizowaniu kontraktów w kraju będą wychodzić na zewnątrz i zdobywać kontrakty za granicą – podobnie jak miało to miejsce w Hiszpanii. – Przed nami czas wydatkowania olbrzymich kwot finansowych i one muszą ożywić polską gospodarkę. Wsparcie tego procesu to nasz obowiązek – podkreślił Andrzej Adamczyk.
Zwiększeniu udziału polskich firm w inwestycjach niekoniecznie sprzyja ogłaszanie ogromnych przetargów na prowadzenie całości modernizacji na danej linii kolejowej. Dlatego zdecydowano o podziale przetargu na modernizację linii do Lublina. Więcej na ten temat
piszemy tutaj.
Więcej o planach i zamierzeniach ministerstwa i PKP PLK w raporcie w najnowszym numerze miesięcznika "Rynek Kolejowy". Zapraszamy do prenumeraty!