Sezon mgielny daje się we znaki krakowskiemu lotnisku. To nie pierwszy raz, gdy w porcie odwoływane są loty, choć tym razem wstrzymanie ruchu trwało od rana do późnego wieczora. Sytuacja prawdopodobnie będzie się powtarzać, a dopóki na lotnisku nie zostanie podwyższony system ILS, port z tytułu zamgleń będzie odnotowywał spore straty.
W niedzielę krakowskie lotnisko spowite było mgłą, która ograniczała widzialność do 50 metrów. Z tego powodu od rana do godziny 20.00 nie lądowały ani nie startowały stąd żadne samoloty. Zamglenia to częsty problem na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Wszystko ze względu na fatalne położenie portu. Dziś system naprowadzania samolotów ILS umożliwia lądowanie, gdy ogólna widoczność jest mniejsza niż 800 metrów lub widzialność wzdłuż pasa drogi startowej nie jest mniejsza niż 550 metrów, a wysokość jej decyzji (moment, w którym piloci mają kontakt wzrokowy z powierzchnią terenu lub świetlnymi pomocami nawigacyjnymi) na poziomie nie mniejszym niż 65 m.
Podwyższenie kategorii nie jest oczywiści gwarantem, że mgły przestaną doskwierać lotnisku, choć zakres możliwości operowania przy ograniczonych warunkach znacznie się zwiększy. Niedzielne rejsy przekierowywano głównie na lotniska w Warszawie, Katowicach, Rzeszowie i Ostrawie. Część samolotów w stronę Krakowa w ogóle nie wylatywała. O tym, że Kraków pilnie potrzebuje podwyższenia kategorii ILS mówi się tutaj od lat. Nadal jednak w kwestii tej nie zapadły ostateczne decyzje, a całość zależy m.in. od tego, czy władze portu zdecydują o budowie nowego pasa (ta powinna ruszyć już w przyszłym roku, choć cała procedura przetargowa może trochę potrwać).
Po wprowadzeniu wyższej kategorii ILS w Balicach, operowanie na lotnisku będzie możliwe przy widzialności wzdłuż pasa wynoszącej nie mniej niż 300 m i wysokości decyzji nie niższej niż 30 m. Ta kategoria starczyłaby, by obsłużyć wczorajsze samoloty. Z pewnością jest to jedna z najważniejszych inwestycji w infrastrukturę krakowskiego lotniska do przeprowadzenia w najbliższych latach. System ILS II kategorii funkcjonuje już w porcie im. Fryderyka Chopina w Warszawie, na lotnisku w Modlinie i od niedawna – również w Gdańsku. Do podwyższenia kategorii powoli przygotowują się też inne polskie porty regionalne.