Problemy, jakie są obecne przy realizacji zamówień publicznych pozostają nie bez wpływu na stosunek obywateli oraz uczestników procesu inwestycyjnego do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Dr Łukasz Zaborowski z Instytutu Sobieskiego przyznaje, że GDDKiA powinna poprawić sporo aspektów otoczenia, w jakim funkcjonuje.
Problemy GDDKiA
Jako jeden z głównych problemów wokół GDDKiA ekspert wymienia niedowartościowanie wykonywanych inwestycji. – Generalna Dyrekcja wybiera wykonawcę, który następnie nie opłaca swoich podwykonawców. Ma to dwojaki skutek – mówi.
– Po pierwsze GDDKiA traci w oczach obywateli jako agenda rządowa – ciągle słyszymy o opóźnianiach w realizacji budów czy widzimy niedokończone inwestycje. Dodatkowo, GDDKiA traci w oczach potencjalnych wykonawców inwestycji. Oferenci mogą teraz próbować podwyższać ceny w przetargu by zyskać w oczach swoich podwykonawców – komentuje Łukasz Zaborowski.
Przedstawiciel IS mówi, że wiąże się z tym problem ciągłego stosowania kryterium najniższej ceny w postępowaniach przetargowych. Jak zauważa ekspert, instrument ten służy głównie ochronie interesu urzędników, a nie dobrem publicznym.
– Bardzo złym zjawiskiem jest powiązania stanowiska inżyniera kontraktu z Generalną Dyrekcją. Celem istnienia takiej instytucji jest kontrola i weryfikacja realizacji kontraktu. Jest to też rozjemca pomiędzy zwycięskim oferentem, a GDDKiA. Niestety osoby te często są na pasku GDDKiA, co znowu obniża wiarygodność całej realizacji projektu – zauważa Łukasz Zaborowski.
Lepiej niż w PKP PLK
– Warto porównać natomiast GDDKiA z Polskimi Linia Kolejowymi. Są to dwie różne instytucje odpowiedzialne za rozbudowę infrastruktury. GDDKiA jest chwalona za skuteczne wydawanie powierzonych jej środków, podczas gdy PLK jako spółka akcyjna ogranicza rozwój sieci kolejowej i żyłuje na istniejącej infrastrukturze – wyjaśnia ekspert.
GDDKiA wydaje powierzone jej środki, choć, zdaniem eksperta, nie zawsze w odpowiedni sposób – unika ryzykownych inwestycji i często przeskalowuje swoje projekty (np. wydając środki pieniężne na ekrany przy drogach).
– Dodatkowo, brak objęciem systemie viaTOLL kolejnych odcinków dróg, świadczy o tym, że instytucja ta nie myśli biznesowo i nie chce powiększyć źródła swoich przychodów, co pomogłoby w rozbudowie sieci dróg. Można jednak pochwalić GDDKiA jako agendę rządową. Mimo nieprawidłowości drogi rozbudowują się szybciej i skuteczniej, niż w przypadku sprywatyzowanej kolei – oświadcza Łukasz Zaborowski.
Zapraszamy na III Kongres Infrastruktury Polskiej, który odbędzie się 8 października 2015 roku w Łodzi. W tym roku wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi rola funduszy prywatnych w budownictwie infrastrukturalnym oraz kwestia relacji między członkami procesu inwestycyjnego.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.