Trwają prace nad przekształceniem lądowiska Rudniki koło Częstochowy w lotnisko użytku publicznego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i procedura zakończy się pomyślnie, możliwe będzie przeprowadzenie inwestycji, które pozwolą na operowanie z lotniska samolotom komercyjnym, przedsiębiorcom i samolotom turystycznym.
Lądowisko Częstochowa-Rudniki to powojskowe lotnisko położone około 16 km od centrum Częstochowy. Obecnie mogą z niego korzystać samoloty o masie startowej do 5700 kg, a więc lekkie maszyny wykorzystywane np. do szkoleń. Użytkownikiem infrastruktury portu jest działający na lotnisku Aeroklub Częstochowski. To on wpadł na pomysł, by zarejestrować Rudniki jako lotnisko użytku publicznego, by stało się dostępne dla każdego, kto będzie chciał z niego skorzystać. Prezes aeroklubu Włodzimierz Skalik w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” przekonuje, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, cały proces powinien zakończyć się w ciągu kilku miesięcy.
Przegotowanie dokumentacji niezbędnej do rejestracji lotniska to koszt kilkuset tysięcy złotych. Jednak to dopiero początek wydatków, bo w planach jest dalszy rozwój portu. Jako lotnisko publiczne Rudniki będą mogły ubiegać się o doposażenie w istotne elementy poprawiające jakość i możliwości istniejącej infrastruktury. Chodzi tu przede wszystkim o oświetlenie pasa startowego czy procedury podejścia do lądowania z wykorzystaniem systemu nawigacji satelitarnej GNSS.
W przyszłości z lotniska miałyby, obok samolotów szkoleniowych i sportowych, korzystać również samoloty korporacyjne, przedsiębiorcy i turyści. Włodzimierz Skalik nie ukrywa, że myśli też o „lekkim cargo”, oraz małych lotach czarterowych.
Lądowisko Rudniki posiada betonową drogę startową o długości 2000 m i szerokości 60 m, drogi kołowania, hangary, magazyny, bazę paliwową, wieżę kontroli ruchu lotniczego, budynek aeroklubu z kawiarenką i duży teren trawiasty z polem namiotowym. W pobliżu znajduje się bocznica kolejowa i stacja trafo.