Zautomatyzowane koparki, drony i drukarki 3D – taka jest wizja placu budowy w przyszłości według niektórych naukowców i ekspertów. Żeby tak się jednak stało pokonana musi zostać tradycyjna wizja budownictwa. Niektóre firmy budowlane korzystają już z nowoczesnych rozwiązań technologicznych.
Spojrzenie z góry
Drony już dziś są używane przez firmy budowlane aby móc spojrzeć na projekt z góry. Pozwalają zobaczyć jak realizacja projektu wygląda z lotu ptaka. Na oglądanie jej w ten sposób w czasie rzeczywistym pozwala jeden z amerykańskich start-upów, firma Skycatch. Jednak niektórym wizjonerom marzy się to, co możemy zobaczyć jedynie w filmach science-fiction. Czyli plac budowy, bez zmęczonych robotników, a z szybko uwijającymi się latającymi dronami.
Z inne strony do te sprawy poszedł japoński gigant – Komatsu. Ta firma opracowała system, w którym drony latając nad placem budowy tworzą model 3D, który wykorzystywany jest do sterowania automatycznymi koparkami i innymi maszynami budowlanymi. Przy dokładnej znajomości terenu oraz bieżących w nim zmian, wyznaczenie trasy bezzałogowych pojazdów staje się możliwe.
Budynek do wydrukowania
Coraz popularniejsze staje się także drukowanie elementów do budowy budynku za pomocą drukarek 3D. Powoli wypierają one tradycyjne metody produkcji i tam gdzie jest to możliwe zaczynają być stosowane. Możliwe jest już drukowanie 3D z takich materiałów jak np. beton. Te elementy są nie tylko szybsze w produkcji, ale także lepszej jakości.
Są jednak firmy, które nie pozostają przy samym drukowaniu cegieł. Niektórzy chcą drukować całe domy. Chińska firma Winsun twierdzi, że jest w stanie drukować 10 pełnowymiarowych domów w jeden dzień.
– Drukowanie 3D betonu w połączeniu z typem mobilne centrum prefabrykacji, ma potencjał, aby skrócić czas potrzebny do tworzenia złożonych elementów budowli z tygodni do godzin Oczekujemy, aby osiągnąć poziom jakości i wydajności, która nigdy nie ma. nie widziano w budownictwie – mówi przedstawiciel firmy Skanska, Rob Francis.
Projekt nie na papierze
Jedną z nowych technologii stosowanych już również przez polskie firmy jest BIM. – BIM często mylony jest z komputerowym modelem 3D. BIM polega nie tylko na tworzeniu modelu, ale co ważniejsze, agregowaniu w tym modelu wszelkich informacji dotyczących obiektu – takich jak ilości, użyte materiały itp. Model staje się dzięki temu narzędziem do transparentnej komunikacji pomiędzy inwestorem – mówi portalowi „RynekInfrastruktury.pl” Mateusz Turecki, lider wdrożenia BIM / koordynator projektowania w firmie Budimex.
Duże ryzyko
Jednak wprowadzanie tak innowacyjnych metod to duże ryzyko, a ono kosztuje co oznacza, że mogą na nie sobie pozwolić tylko duże firmy budowlane. To to ryzyko wiąże się z nieznajomością niektórych urządzeń i awarii w ich systemach, które mogą doprowadzić do katastrof. Rozwinięcie technologii na budowach oznacza także zmniejszenie personelu i zapotrzebowanie na całkiem innych pracowników. Po rewolucji technologicznej nie będą potrzebni budowlańcy, a jedynie dobrze wykształceni inżynierowie. To przenieść kryzys z branży budowlanej na rynek pracy.
Źródło