W Polsce powstają niepotrzebne tunele za miliardy

Średni koszt budowy 1 km autostrady w Polsce to 9,6 mln euro, z kolei taki sam odcinek tunelu może pochłonąć nawet 40 mln euro. W Łodzi konsorcjum Astaldi i Torpolu buduje jeden z najdroższych podziemnych dworców w Europie. Jego wykonanie pochłonie 1,5 mld zł.

Według Wojciecha Śmiecha z Rynku Kolejowego, dworzec Łódź Fabryczna bez Kolei Dużych Prędkości to projekt absurdalny. Realizację KDP, które miała obsługiwać Łódź przewidziano do realizacji po 2020 roku, co nie oznacza automatycznie, że w ogóle projekt powstanie.

Kolejny niepotrzebny tunel powstaje pod Wisłą w ramach budowy II linii metra w Warszawie. Wiele lat temu rozważano puszczenie pociągów między jezdniami mostu świętokrzyskiego, co trzykrotnie zmniejszyłoby koszty. Metro będzie jeździć równolegle do naziemnej linii kolejowej biegnącej mostem. W innych europejskich miastach, pociągi metra jeżdżą nad ziemią w ścisłych centrach, lecz Polska woli zapłacić ponad 4,1 mld zł za przyjemność jazdy pod Wisłą.

Jeżeli chodzi o tunele drogowe, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zamierza do 2020 roku wydać 7 mld zł na budowę drogi ekspresowej S3 z Nowej Soli do Lubawki. Powstanie tam 2,3-kilometrowy tunel pod Górami Wałbrzyskimi.

Kolejny tunel może powstać na 22-kilometrowej drodze wylotowej z Warszawy na Gdańsk. Burmistrz Bemowa chce, by GDDKiA wybrała wersję bez tunelu, co obniży koszt budowy z 4 do 3 mld zł. Jednak ten wariant będzie miał swoich przeciwników, gdyż trasa będzie biec na powierzchni przy nowych osiedlach.

Spore tunelowe wydatki w ostatnich latach mogą spowodować, że zabraknie pieniędzy na potrzebne inwestycje. GDDKiA nie zadeklarowała się jeszcze w sprawie budowy tunelu pod Ursynowem. Bez tej trasy wartej kilka miliardów złotych, autostrada A2 z Lizbony i Berlina urwie się w mieście.
 

Całość artykułu