Tworzenie połączenia komunikacyjnego, które będzie silnikiem rozwoju dla całego regionu Trójmorza, to konieczność dziejowa – mówił minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podczas Forum Ekonomicznego, w tym roku wyjątkowo odbywającego się w Karpaczu. Wspomniał, że połączenie drogowe, którego znaczenie jeszcze niedawno trzeba było tłumaczyć nawet ministrom transportu w państwach, przez które trasa przebiega, dziś jest najbardziej rozpoznawalnym projektem drogowym w Unii Europejskiej.
Via Carpatia, czyli trasa biegnąca od Litwy przez Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię Bułgarię aż po Grecję była jednym z tematów panelu poświęconemu Funduszowi Trójmorza. Mowa o inicjatywie, która ma pomóc sfinansować inwestycje w tym regionie w trzech kluczowych obszarach: transporcie, energetyce i cyfryzacji.
– Kraje na osi północ – południe – 12 państw od Tallina po granice Bułgarii to ważne szlaki handlowe i logistyczne. Te ogromne bramy, które są otwarte przez morze Śródziemne, Bałtyckie i Czarne mogą być doskonałym wehikułem do rozwoju gospodarczego tego regionu pod jednym warunkiem: że będziemy te bramy potrafili połączyć infrastrukturą, której dzisiaj na tej osi bardzo brakuje – mówiła Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego, inicjatora funduszu.
Mowa o obszarze, który jest zamieszkiwany przez 114 mln ludzi i wytwarza PKB na poziomie 2 mld euro, co stanowi ok. 10 proc. PKB Unii Europejskiej. To jednocześnie region o dużych potrzebach inwestycyjnych. – Na wybudowanie infrastruktury tylko w trzech sektorach: energetycznym, transportowym i cyfrowym potrzeba ok. 600 mld euro. Nie mamy tych pieniędzy – mówi prezes BGK.
Nie ma tych środków w budżetach publicznych krajów, ani w nowym budżecie Unii Europejskiej. Fundusz Trójmorza ma pozwolić na połączenie sił i uzupełniać środki z innych źródeł.
Fundusz ma obecnie dwa kraje założycielskie – to Polska i Chorwacja i pięć państw reprezentowanych w Radzie Nadzorczej funduszu. Najpewniej już w przyszłym tygodniu skład udziałowców rozszerzy się o Estonię i Łotwę. – Inicjatywa bardzo przyspieszyła, jesteśmy na etapie uzgodnień z pięcioma kolejnymi państwami – poinformowała Beata Muzyczka.
Od lutego tego roku jest już także firma, która profesjonalnie zajmuje się zarzadzaniem funduszem. Do tej pory przejrzano 75 projektów, z których ok. 20 odrzucono ze względu na niespełnienie celów funduszu, a pozostałe 50 jest nadal w trakcie analiz. Około 6 z nich jest na bardzo zaawansowanym etapie, jednak ze względu na tajemnice inwestycyjna, na razie Fundusz ich nie ujawnia.
Od kilku lat w regionie Trójmorza rozwija się natomiast projekt związany z budowa szlaku drogowego łączącego kraje na osi północ – południe. – To wraz z odnogami 8 tysięcy 800 kilometrów dróg – zauważył minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Przypomniał, że jeszcze w 2016 roku dla wielu kluczowe było pytanie: skąd wziąć na to środki. – Dziś minister Słowacji mówi, że jest pomysł na 50-kilometrowy odcinek Via Carpatii biegnący w stronę polskiej granicy, ale niestety tylko w PPP bo budżet Słowacji nie dysponuje środkami – mówił minister Adamczyk. – Dziś będziemy mogli powiedzieć: jest bank środków powołajcie podmiot, który zrealizuje w takich quasi relacjach publiczno-prywatnych tę inwestycję – powiedział minister i dodał: - My w Polsce jesteśmy przykładem dla naszych europejskich partnerów.
Przypomniał, że porozumienie w sprawie Via Carpatii odnowiło w 2016 roku 10 państw. – My wśród nich mamy zabezpieczone środki finansowe na cały przebieg Via Carpatii w naszym kraju – powiedział minister.
Dodał, że to połączenie drogowe to „konieczność dziejowa”. Ma to być silnikiem rozwoju w regionie, na którym skorzystają wszystkie państwa Trójmorza. To także nadzieja dla Białorusi, Ukrainy. Litwy czy Estonii, które przez Polskę będą mogły najkrótsza drogą dojechać na południe Europy, przez Słowację, dalej na Węgry, Rumunię, Bułgarię, Grecji. Potencjał tej drogi dostrzega także Chorwacja, czy Turcja.
Obecnie w Komisji Europejskiej złożony jest wniosek o wpisanie Via Carpatii do sieci bazowej TEN-T. – To otwiera kolejne możliwości pozyskania środków finansowych, ale też buduje znaczenie tego szlaku komunikacyjnego – mówił minister. Dodał, że jeszcze klika lat temu trzeba było tłumaczyć znaczenie gospodarcze tego połączenia nawet przedstawicielom państw, które będą jego beneficjentami. Dziś to jeden z najbardziej rozpoznawalnych projektów drogowych w Unii Europejskiej.