Drożejące materiały są dla nas poważnym ryzykiem biznesowym – mówi Michał Wrzosek, rzecznik Budimexu, który skomentował dla nas sytuację w budowlance.
Wiosną prawie 66% ankietowanych firm wskazywało, że rosnące koszty stanowią barierę dla ich działalności wobec ponad 30% w styczniu 2020 r. Firmy zmagały się także z niedoborem materiałów, w styczniu tego roku ok. 13% wskazywało, że jest to bariera w ich działalności, a w analogicznym okresie 2021 r. – zaledwie ok. 3%.
Czy ceny materiałów są barierą w działalności dla dużych firm, np. dla Budimexu? – Tak, wzrost kosztów, w tym drożejące materiały są poważnym ryzykiem biznesowym. Jako główny generalny wykonawca pracujemy na średnich marżach na poziomie 3% – mówi Michał Wrzosek, rzecznik prasowy spółki i dodaje, że „wyższe koszty realizacji wiążą się z koniecznością renegocjacji umów z klientami i mają wpływ na ceny składane w ofertach”. – Część inwestorów, jak samorządy nie ma możliwości zwiększania w prosty sposób budżetów, dlatego wycofują się z realizacji inwestycji – zauważył Wrzosek i podkreślił, że ceny niektórych asortymentów (np. stali, choć ostatnio sytuacja zaczęła się stabilizować – aut.), wzrosły w ciągu dwóch ostatnich kwartałów o 60-100 procent”.
Rzecznik posłużył się przykładem analizy opracowanej przez Główny Urząd Statystyczny. W porównaniu do pierwszego kwartału stycznia 2016 r. ceny betonu wzrosły w pierwszym kwartale tego roku o prawie 60%, podczas gdy w pierwszym kwartale ubiegłego roku spadły niemalże do pułapu sprzed 6 lat.
Ceny stali w pierwszych miesiącach tego roku w porównaniu z pierwszym kwartałem 2016 roku wzrosły o niespełna 300 procent, podczas gdy w pierwszym kwartale 2021 r. były niewiele wyższe niż 6 lat temu. Z kolei asfalt w porównaniu z analogicznym okresem sprzed 6 lat podrożał o niemal 300 procent (w styczniu 2021 r. ceny również spadły praktycznie do pułapu sprzed 6 lat).
Obok wysokich cen materiałów problemem dla branży jest wysoka inflacja, która w lipcu, według tzw. szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego, wyniosła 15,5 %. Z drożyzną wiążą się wysokie stopy procentowe, a zatem wyższe raty kredytów, co uderza nie tylko w osoby prywatne, ale też w firmy. Jakub Chojnacki, wiceprezes PORR powiedział nam niedawno, że „inflacja będzie miała znaczący wpływ na rozwój branży, nastąpi wyhamowanie, szczególnie w segmencie prywatnym, gdzie inwestorzy wstrzymali już część zadań”.