Grupa posłów wystosowała do ministra infrastruktury interpelację w sprawie terenów zielonych w pasach drogowych. Zdaniem wnioskujących dużo bardziej cenne środowiskowo będzie zakładanie łąk kwietnych przy drogach zamiast wysiew traw. Apelują do ministra o usankcjonowanie takich rozwiązań dla zarządców dróg.
Autorzy zaznaczyli w interpelacji, że jednym z czynników najsilniej wpływających na jakość środowiska w Polsce jest dynamiczny wzrost transportu drogowego. Stale rosnąca liczba przewozów, rozbudowa infrastruktury drogowej pociąga za sobą wzrost emisji hałasu i zwiększa poziom zanieczyszczenia powietrza.
– Dlatego, by zminimalizować niekorzystny wpływ emisji trzeba sięgnąć po rozwiązania niwelujące szkodliwy wpływ zanieczyszczeń pochodzących z transportu samochodowego. Jednym z nich jest stosowany powszechnie wysiew traw na poboczach i pasach rozgraniczających jezdnie – czytamy w piśmie. Posłowie jednak negują to rozwiązanie, wskazując na wiele niekorzystnych elementów. – Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest sianie przy drogach tzw. łąk kwietnych, czyli kompozycji rodzimych gatunków roślin, które mają znacznie więcej zalet od tradycyjnych trawników – wskazują posłowie. Wskazują chociażby, że takie rozwiązanie wpływa na łatwiejsze i tańsze utrzymanie dróg ze względu na brak konieczności koszenia i podlewania traw. Łąki kwietne charakteryzują się poza tym wysoką bioróżnorodnością oraz potrzebują mniej wody.
Autorzy przywołują, że łąki na poboczach dróg sprawdziły się już min. w Białymstoku, Krakowie, Warszawie i przy trasie A1. Jeden z pierwszych projektów łąkowych wprowadził w życie Kraków. Od 2017 roku powstało tam 30 hektarów łąk kwietnych, większość przy drogach. W Białymstoku powstało ponad 6 hektarów łąk kwietnych, w tym specjalnie dobrana łąka antysmogowa. Na autostradzie A1 w 2021 udało się stworzyć ponad 1 hektar łąki przy węźle Stanisławie.
Odpowiedzi na przedstawione pomysły wdrożenia pomysłu łąk kwietnych przy drogach udzielił Rafał Weber, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Zapowiedział on, że w Ministerstwie Infrastruktury trwają prace nad stworzeniem nowej struktury wymagań technicznych w drogownictwie, która ma zastąpić obowiązujące dziś przepisy techniczno-budowlane i w sposób kompleksowy uregulować kwestie planowania, projektowania, realizacji i utrzymania dróg publicznych. Nowe regulacje miałyby wejść w życie od 21 września 2022 roku.
Nowe regulacje mają być zbiorem obligatoryjnych przepisów techniczno-budowlanych oraz nieobowiązkowych wytycznych rekomendowanych przez ministra. – Obecnie w planach resortu infrastruktury nie przewidziano stworzenia wytycznych dotyczących zakładania i utrzymania łąk kwietnych, tym nie mniej jest to katalog otwarty – zaznacza Weber.
Resort oczekuje na pilotaż
Resort podkreśla, że jest otwarty na nowe rozwiązania w obszarze utrzymania dróg, w szczególności takie, które są przyjazne dla środowiska i jednocześnie pozwalają obniżyć koszty. – Zdajemy sobie bowiem sprawę, że transport drogowy jest jedną z najistotniejszych przyczyn zanieczyszczeń powietrza – przytacza Weber. W opinii Ministerstwa należy rozważyć budowę naturalnych zapór z roślin, które dzięki swoim właściwościom antysmogowym, mogą neutralizować toksyny i pyły, których źródłem są ciągi drogowe. Funkcje zielonych filtrów antysmogowych mogą, zdaniem ministra, pełnić także różne rodzaje roślin – np. trawy lub drzewa.
– W przygotowanym w Ministerstwie Infrastruktury projekcie Programu Wzmocnienia Krajowej Sieci Drogowej do 2030 roku, przewidziana została możliwość zastosowania przez GDDKiA tzw. zielonych filtrów antysmogowych, czyli zarówno łąk kwietnych jak i nasadzeń drzew. W ramach programu przewiduje się w tym obszarze wdrożenie pilotażowego rozwiązania na wybranych odcinkach dróg krajowych będących w zarządzie GDDKiA – podkreśla Weber. Pozwoli to oszacować koszt zastosowania takiego rozwiązania w zestawieniu z dotychczas ponoszonymi wydatkami. – Z przeprowadzonego pilotażu zarządca wykona analizę i przedstawi wnioski wraz z rekomendacją w zakresie efektywności zielonych filtrów antysmogowych – dodaje minister.
Podkreślono, że na podstawie przekazanych przez GDDKiA wniosków i rekomendacji z pilotażu minister do spraw transportu podejmie decyzję o ewentualnym rozszerzaniu działań na inne drogi będące w zarządzie GDDKiA.
Przy autostradach już powstają łąki kwietne
Zarządcy autostrad A1, A2 oraz A4 mogą we własnym zakresie podejmować decyzje o zakładaniu łąk kwietnych w pasie drogowym. Jak przekazuje Ministerstwo Infrastruktury, pierwsze inicjatywy zostały już podjęte.
Minister przypomniał, że Gdańsk Transport Company S A. na zarządzanym odcinku autostrady A1 zainicjował m. in. Projekt Łąka, który jest próbą zastąpienia trawników polami kwietnymi. Pilotażowy hektar łąki kwietnej został utworzony w kwietniu 2021 r. na węźle Stanisławie. – Zastosowano precyzyjnie dobraną mieszankę nasion 38 rodzajów roślin, m. in. chabrów, szałwii, koniczyny, cykorii, mikołajka, marchwi zwyczajnej, maku, nostrzyka i wiesiołka. Na łące zaplanowano wysianie około 100 000 roślin z 6 milionami indywidualnych kwiatów, które mogą dać pokarm dla 160 000 pszczół i innych zapylaczy – przytacza Weber. Dodaje przy tym inne pozytywne aspekty łąk. – Przyczyniają się one także do łagodzenia skutków wystąpienia ekstremalnych meteorologicznych i hydrologicznych zdarzeń, które coraz częściej dotykają Polskę – wyjaśnia.