Postępowania w sprawie projektu i budowy dwóch odcinków drogi ekspresowej S61: Podborze – Śniadowo i Suwałki – Budzisko potrwają trochę dłużej. GDDKiA po raz kolejny przesunęła termin składania ofert. Chodzi o odcinki, na których doszło do zerwania kontraktów z pierwotnym wykonawcą.
Odcinek węzeł Podborze (z węzłem) – węzeł Śniadowo (bez węzła) liczy ok. 19,5 km. To fragment przyszłej Via Baltiki, który ma powstać w nowym śladzie. Jego realizację pierwotnie GDDKiA powierzyła konsorcjum Rubau – umowę zawarto w listopadzie 2018 roku. W maju tego roku doszło jednak do rozwiązania umowy z wykonawcą (umowę – zgodnie z przekazanymi informacjami wypowiedziała każda ze stron). Do czasu rozwiązania kontraktu wykonawca nie złożył wniosku o wydanie zrid dla tej inwestycji.
W połowie sierpnia ruszył przetarg na nowego wykonawcę. Początkowo oferty miały być otwarte we wrześniu, potem – ze względu na dużą liczbę pytań od potencjalnych wykonawców – termin ten został przesunięty do początku października. Teraz obowiązującą datą jest 28 października.
Drugie postępowanie dotyczy odcinka realizowanego pierwotnie przez firmę Impresa Pizzarotti. Mowa o docinku S61 Suwałki – Budzisko wraz z obwodnicą Szypliszek. Do rozwiązania umowy doszło również na etapie projektowania – GDDKiA wypowiedziała umowę 18 czerwca.
Nowy przetarg ruszył także w połowie sierpnia, a termin składania ofert też był już raz przesuwany. Obecnie wyznaczono go na 21 października.
W ramach kontraktu, który ma dokończyć nowy wykonawca powstanie droga ekspresowa o długości ok. 24 km. Na jej przebiegu powstaną dwa węzły – Suwałki Północ i Szypliszki.
Ten odcinek poprowadzi do przejścia granicznego z Litwą.
Via Baltica, której częścią są dwa omawiane odcinki to trasa istotna tak dla transportu krajowego, jak i międzynarodowego. W przyszłości trasa przejmie ruch tranzytowy między Europą Zachodnią i krajami bałtyckimi.