Po odwołaniu do Krajowej Izby Odwoławczej konieczna będzie ponowna ocena ofert złożonych w przetargu na projekt i budowę drogi ekspresowej S6 koniec obwodnicy Słupska – Bobrowniki. Rozstrzygnięcie ma być unieważnione.
Mowa o odcinku ekspresowej szóstki liczącym 16 km zawierającym się pomiędzy węzłem w Redzikowie, czyli końcem obwodnicy Słupska a węzłem Bobrowniki wraz z budową tego węzła. GDDKiA rozstrzygnęła przetarg na początku czerwca wskazując jako najkorzystniejszą ofertę złożoną przez konsorcjum NDI oraz Todini Central Asia wycenioną na 548,743 mln zł. Ten wybór trzeba będzie unieważnić.
Od wyniku postępowania do Krajowej Izby Odwoławczej odwołało się dwóch wykonawców. Jedno z odwołań – złożone konsorcjum Mirbudu i Kobylarni – zostało uwzględnione. KIO nakazała unieważnienie czynności wyboru oferty najkorzystniejszej i ponowne badanie ofert. Konsorcjum na czele z NDI zostało – na mocy orzeczenia KIO – zobowiązane do uzupełnienia dokumentów potwierdzających spełnianie warunków udziału w postępowaniu.
W przetargu, o którym mowa wpłynęło 5 ofert. Ta, którą wybrano w pierwotnym rozstrzygnięciu była drugą pod względem ceny. Tańsze było Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor, ale złożona przez tę firmę oferta została odrzucona. Wykonawca odwoływał się do KIO, ale Izba odwołanie oddaliła.
Konsorcjum Mirbudu i Kobylarni zaoferowało cenę zaledwie o nieco ponad 1 milion złotych droższą od oferty uznanej w czerwcu za najkorzystniejszą. Zyskało przy ocenie 99,88 pkt.
Droga ekspresowa S6 na tym odcinku będzie miała dwie jezdnie po dwa pasy ruchu w każdym kierunku. W ramach kontraktu maja powstać dwa węzły drogowe – w Budach i Bobrownikach oraz infrastruktura bezpieczeństwa ruchu drogowego i ochrony środowiska.