– Ministerstwo postawiło firmie Salini, wykonawcy jednego z fragmentów Obwodnicy Marek, ultimatum. Jeśli do 15 grudnia br. kierowcy nie będą mogli pojechać tą drogą to będą wyciągnięte konsekwencje. Możliwe jest nawet zerwanie kontraktu – mówi w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa Szymon Huptyś.
Ultimatum dla Salini
– Przeprowadziliśmy z wykonawcą twarde rozmowy. Nie możemy się dawać w nieskończoność zwodzić. Sytuacja jest trudna w szczególności ze względu na to, że drugi odcinek, realizowany przez firmę Astalid, jest już przejezdny – informuje Huptyś.
Resort zaznacza, że chce uniknąć ostatecznego rozwiązania, ale jeśli wykonawca nie doprowadzi infrastruktury do stanu używalności do 15 grudni br. wyciągnięte zostaną poważne konsekwencje. Niewykluczone nawet, że kontrakt, podpisany w listopadzie 2014 roku, zostanie zerwany z winy wykonawcy.
Zamawiający podaje, że robi wszystko aby ruch mógł zostać poprowadzony drogą S8 jak najszybciej. – My staramy się mobilizować wykonawcę i używamy do tego wszelkich możliwych środków – informuje Jan Krynicki rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Jeśli doszłoby do tak poważnych kroków jak rozwiązanie umowy to postaramy się zrobić wszystko, żeby dokończyć prace jak najszybciej – dodaje. Według informacji podanych przez "PAP" – wiceminister infrastruktury i budownictwa podał, że w przypadku zakończenia współpracy z obecnym wykonawcą inwestycję dokończy GDDKiA.
Obwodnica Marek
Realizacja S8 Marki – Radzymin została podzielona na dwa odcinki, których łączna długość wynosi 15,37 km. Pierwszy z nich liczy 8 km i prowadzi od węzła Marki (bez węzła) do węzła Kobyłka (z węzłem). Za jego realizację odpowiada konsorcjum, na którego czele stoi Salini, które wyceniło swoje usługi na 331,6 mln zł. Drugi odcinek, to droga od węzła Kobyłka (bez węzła) do węzła Radzymin Płd. Infrastrukturę buduje Astaldi. Ten fragment liczy nieco powyżej 7 km. Koszt jego wykonania to 405,9 mln zł.
Wyświetl większą mapę
Obwodnica Marek leży w ciągu drogi ekspresowej wiodącej od Wrocławia, przez Sieradz, Piotrków Trybunalski, Warszawę, Zambrów aż do Choroszczy na przyszłej S19. To także ważna trasa dla aglomeracji warszawskiej. Obecnie ruch między Warszawą a Białymstokiem odbywa się przez centrum podwarszawskich Marek, gdzie nakłada się na ruch lokalny i wewnątrzaglomeracyjny. Powoduje to, że każdego dnia, kierowcy skazani są na stanie w korkach.
Przekładany termin
Informacje o kolejnych zmianach terminu oddania odcinka S8 Marki – Radzymin
pojawiają się prawie co miesiąc. Pierwszy termin realizacji minął w lipcu br. Następnie mówiono tym, że kierowcy ruszą drogą
pod koniec wakacji, a potem, że w
październiku. Pozostaje pytanie czy dziś podany dzień, czyli 15 grudnia br. zostanie dotrzymany.