Warszawski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad szuka wykonawcy, który dokończy budowę drogi ekspresowej S8 od węzła Marki (bez węzła) do węzła Kobyłka (z węzłem). Chodzi o wykonanie tego, co pozostało po firmie Salini, z którą GDDKiA zerwała kontrakt w połowie ubiegłego roku.
Kontrakt z poprzednim wykonawcą został rozwiązany w maju ub. roku.
Zadaniem wykonawcy ma być dokończenie węzła Kobyłka, gdzie trzeba wykonać łącznice, drogi dojazdowe i najazdy na obiekt, węzeł Marki, gdzie brakuje zjazdu z obwodnicy w Markach, a także węzła Zielonka – w tym przypadku chodzi o drogi dojazdowe do węzła. Trzeba także wykonać najazdy na wiadukt w ciągu ul. Dworkowej, kładkę w rejonie ul. Letniskowej oraz drogi dojazdowe i pasy technologiczne wzdłuż S8.
Do zrobienia są chodniki, ścieżki rowerowe i Obwód Utrzymania Drogi. Pozostałe prace obejmują zieleń, prace porządkowe, roboty elektroenergetyczne, teletechniczne oraz sanitarne.
Termin składania ofert wyznaczono na 1 lipca. Inwestor zakłada, że umowa z nowym wykonawcą będzie podpisana w listopadzie, a prace zakończą się wiosną 2021 r.
Pierwotnie zakładano, że przetarg będzie ogłoszony zimą, a wiosną miały ruszyć roboty. Jeszcze wcześniej miała być wykonana łącznica, która umożliwiłaby jadącym drogą ekspresowa zjazd do miasta Marki. Ten plan się nie powiódł.
Dwa przetargi ogłoszone w ub. roku zakończyły się unieważnieniem. W pierwszym przypadku jedyna oferta dwukrotnie przekroczyła kosztorys, w drugim tańsza z dwóch była droższa od planowanego budżetu o ok. 70 proc.
GDDIA zdecydowała wówczas, że łącznica będzie wykonana razem z pozostałymi pracami.
Nowa sytuacja na rynku wykonawczym opóźniła jednak ogłoszenie większego przetargu. – GDDKiA dokonała weryfikacji kosztorysu na dokończenie wszystkich prac na odcinku Marki – Kobyłka, biorąc pod uwagę np. wzrost cen materiałów czy wykonanie robót poprawkowych. Z uwagi na to, iż kwota była wyższa od poprzedniej wyceny, wystąpiono o przyznanie dodatkowych środków finansowych – informuje Małgorzata Tarnowska, rzecznik prasowa warszawskiego oddziału GDDKiA. – Pozyskanie ich umożliwiło ogłoszenie przetargu na dokończenie wszystkich prac – dodaje przedstawicielka GDDKiA.
Oddana do ruchu w grudniu 2017 r. obwodnica odciążyła od ruchu tranzytowego ciężkiego podwarszawskiego Marki. Ze względu jednak na brak niektórych węzłów lub ich niepełną funkcjonalność w godzinach szczytu dochodzi do spiętrzeń ruchu na samej obwodnicy.
Obecnie nieczynny pozostaje jeszcze węzeł Wołomin. W tym przypadku konieczne jest wybudowanie prowadzącego do niego odcinka drogi wojewódzkiej, dla której dopiero w styczniu tego roku wydane zostało pozwolenie budowlane.