Dywersyfikacja portfela zamówień to recepta na sprawne funkcjonowanie stosowana przez wiele firm, zwłaszcza w czasie oczekiwania na zlecenia. Taka sytuacja ma miejsce obecnie w branży kolejowej. „Potrzebujemy przetargów” – jednym głosem mówią przedstawiciele branży kolejowej.
Jakub Madrjas, Rynekinfrastruktury.pl: jakie inwestycje kolejowe obecnie realizujecie?
Marcin Lewandowski, Wiceprezes, Dyrektor Pionu Realizacji NDI: Obecny zakres prac, tych typowo kolejowych, właściwie się kończy i z utęsknieniem czekamy na ogłaszanie nowych przetargów. Natomiast nawet gdyby dziś uruchomiono postępowania, to z punktu widzenia branży kolejowej przyszły rok będzie krytyczny. Procedury przetargowe, licząc od złożenia oferty do podpisania umowy, praktycznie nigdy nie trwały krócej niż rok – i to nawet jeśli nie są składane protesty. To dlatego wszyscy wykonawcy mówią jednym głosem: „potrzebujemy przetargów, potrzebujemy zajęcia”. Realne prace z przetargów, które zostałyby ogłoszone dziś mogą zacząć się dopiero w 2024 roku.
Tymczasem kraje naszego regionu, jak Rumunia, Czechy czy państwa bałtyckie uruchomiły inwestycje z Krajowego Planu Odbudowy.
Tak, korzystają już z zaliczek, mają rozpoczęte projekty. Jednak w Polsce, choćby branża drogowa, kontynuuje inwestycje z innych źródeł finansowych.
Jaki kierunek obraliście?
Trudno wskazać jeden. Jako Grupa NDI skupiamy się na hydrotechnice, budownictwie energetycznym, budownictwie drogowym czy przemysłowym. Nie tylko nasza firma, ale większość przedsiębiorstw z branży, dywersyfikuje swój portfel zamówień. Dobrze działająca firma ma mocno zdywersyfikowany portfel. Nie oznacza to oczywiście, że opuścimy rynek kolejowy.
Czy dokonujecie „dywersyfikacji geograficznej” zamówień?
Obecnie działamy właściwie w całej Polsce, od Sopotu, czy Szczecina na północy, po Katowice i Kraków na południu.
Co z kierunkiem zagranicznym?
Polscy inżynierowie nie zbudują w innym kraju sieci kolejowej czy dróg, nie znając lokalnego rynku, prawa czy obowiązujących w danym państwie zasad. Niemniej jest on analizowany; zawsze jednak trzeba mieć na miejscu prężnie działającego lokalnego partnera.