Na obwodnicy Koszalina i Sianowa w ciągu S6 brakuje fragmentu, który jest ważny, by ruch tranzytowy mógł omijać miasto. To ten, na którym wystąpiły trudne warunki geologiczne. Są już oferty od wykonawców chętnych, by dobudować ten odcinek.
Wpłynęło 5 ofert. GDDKiA jest gotowa zapłacić 507,287 mln zł.
Najniższą cenę proponuje konsorcjum na czele z Polbudem Pomorze – 448,910 mln zł. Następna oferta należy do Budimeksu – 496,415 mln zł. Pozostałe trzy przekroczyły założony budżet: Kobylarnia i Mirbud – 531,877 mln zł, konsorcjum NDI i Todini – 538,819 mln zł i Porr – 576,189 mln zł.
Zadaniem wykonawcy ma być wykonanie robót budowlanych na odcinku pomiędzy węzłami Koszalin Wschód i Sianów Wschód liczącym 7,9 km.
Na tym odcinku już w czasie rozpoczęcia budowy całej obwodnicy natrafiono na trudne warunki gruntowe, odmienne od stwierdzonych wcześniej. Wykryto m.in. występowanie drugiego poziomu wód gruntowych pod ciśnieniem.
Niemożliwe było zastosowanie tam pierwotnie przewidzianej technologii budowy. Problematyczny odcinek wyłączono z całego kontraktu dotyczącego obwodnicy i zdecydowano o przeprojektowaniu go. Projekt został tu oddzielony od robót budowlanych (wcześniej była próba realizacji w trybie zaprojektuj i wybuduj, ale okazało się to zbyt drogie).
Prace nad aktualizacją dokumentacji projektowej ruszyły w 2019 roku. Analizowano różne rozwiązania, zwłaszcza przy obszarze Góry Chełmskiej i przecięcia z linią kolejową Koszalin – Słupsk i ostatecznie całkowicie zmieniono wcześniejsze założenia. Zamiast przejścia pod linią kolejową zaprojektowano estakadę o długości ok. 800 metrów. Obiekt ma przejść zarówno nad linia kolejową jak i obszarem o skomplikowanej strukturze podłoża.
Obecnie projekt oczekuje na decyzję zezwalającą na realizację inwestycji. Wniosek założono w grudniu.
Cała obwodnica Koszalina i Sianowa w ciągu drogi ekspresowej S6 ma 21,1 km. Od jesieni ubiegłego roku dostępne są już odcinki o łącznej długości około 13 km, od węzła Bielice do węzła Koszalin Wschód, połączenie z ulicą Szczecińską (S11) oraz końcowy fragment obwodnicy od węzła Sianów Wschód. To wystarczy, by rozprowadzić ruch z drogi krajowej nr 6, ale za mało, by ruch tranzytowy mógł ominąć Koszalin i Sianów.