– Wiele wskazuje na to, że Kapsch Telematic Services jeszcze przez rok może zarządzać Krajowym Systemem Poboru Opłat, ponieważ GITD nie będzie w stanie przejąć go 3 listopada br. – taką tezę wysnuł w swoim stanowisku Instytut Staszica. W opinii organizacji, jesienią zostanie wykorzystana, przewidziana w obowiązującym jeszcze kontrakcie, możliwość przedłużenia umowy obecnemu operatorowi systemu viaTOLL.
W świetle obowiązujących regulacji, od 3 listopada tego roku zarządzanie systemem poboru opłat drogowych przejdzie w gestię Głównego Inspektora Transportu Drogowego. W wielu środowiskach niepokój budzi krótki czas, jaki pozostał do planowanej zmiany w powiązaniu z niepewnością co do stanu gotowości do podjęcia tego zadania w instytucji publicznej.
„Czas, który pozostał do teoretycznego przejęcia przez GITD zarządzania systemem poboru opłat, jest na tyle krótki, że – logicznie rzecz biorąc – zasadnicza część przygotowań do przejęcia powinna być ukończona” – pisze w swojej opinii Instytut Staszica, skarżąc się, że mimo wypowiadanych głośno wątpliwości co do przyszłości systemu, brakuje konkretnych informacji z drugiej strony. „Nie wiemy, jaki jest stopień zaawansowania prac, czy należy spodziewać się opóźnień w przejęciu systemu i czy w związku z tym należy liczyć się ze stratami finansowymi” – stwierdzają przedstawiciele Instytutu, oceniając, że „analiza działań państwowych instytucji, jak i analiza działań niezbędnych dla przejęcia zarządzania systemem wskazuje, że szanse na dotrzymanie terminu są niewielkie”.
Nierozstrzygnięty przetarg
Potwierdzeniem tego może być ogłoszony niedawno przetarg na doradztwo przy przejmowaniu systemu, w którym – uzasadniając skrócenie terminu procedur przetargowych – Inspekcja skarży się m.in. na problemy w przepływie informacji.
Przetarg jeszcze nie został rozstrzygnięty. Wiadomo, że GITD ma jedną ofertę złożoną przez konsorcjum z Węgier.
Wiadomo też, że wyzwanie stojące przed inspekcją jest niemałe – system, który ma być wkrótce płynnie przejęty jest bardzo skomplikowany. Na to, czym obecnie zarządza Kapsch składa się m.in. z 40 różnych aplikacji, 9 miliardów nowych rekordów rejestrowanych w bazach każdego roku, 200 serwerów, 20 interfejsów, podwójne łącza z każdą z 964 działających obecnie bramownic. Do tego działający 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu system transakcyjny.
Zdaniem Instytutu Staszica, w obecnych okolicznościach najbardziej prawdopodobnym wariantem jest „przymusowe” przedłużenie kontraktu z obecnym operatorem systemu, co przewiduje obowiązujący kontrakt. „Warunkiem jest odpowiednio wczesne zgłoszenie tego żądania. Jest bowiem logiczne, że skoro 3 listopada prywatny operator nie będzie już prowadził działalności, to odpowiednio wcześniej przystąpi do likwidowania swojej aktywności, m.in. wygaszając umowy z pracownikami i podwykonawcami. Tak naprawdę do podjęcia takiej decyzji pozostało bardzo mało czasu – i jeśli ma ona być skuteczna, to powinna zapaść jeszcze w najbliższych dniach” – stwierdza Instytut Staszica, jako alternatywę podając opóźnienia w przejmowaniu skutkujące startami dla Skarbu Państwa.
Jeszcze rok bez zmian?
„Wiele wskazuje na to, że Kapsch Telematic Services jeszcze przez rok może zarządzać Krajowym Systemem Poboru Opłat, ponieważ GITD nie będzie w stanie przejąć go 3 listopada br. Ten rok należy wykorzystać na przemyślenie przyjętych rozwiązań. Jeżeli wykluczony jest powrót do modelu, w którym systemem zarządza prywatny operator, to warto przyjąć rozwiązania, które dadzą państwu możliwość skorzystania z doświadczeń prywatnych firm w przypadku, gdy będzie to wskazane dla zapewnienia maksymalnej skuteczności działania systemu” – wskazano w stanowisku.
Resort infrastruktury z przeniesieniem systemu poboru opłat w zarząd podmiotu publicznego wiąże nadzieje m.in. na lepsze wykorzystanie potencjału systemu związanego z poborem opłat, większe bezpieczeństwo danych, które są pozyskiwane w ramach obsługi systemu, większą elastyczność systemu, w tym wykorzystanie go do celów związanych z uszczelnianiem systemu podatkowego czy monitorowaniem przewozu towarów.
W zamyśle ministerstwa państwowy viaTOLL mógłby także służyć sankcjonowaniu naruszeń dotyczących przejazdów pojazdami nienormatywnymi oraz kontroli zezwoleń wydawanych dla przewoźników zagranicznych.