Żeby rozstrzygnąć postępowanie dotyczące budowy nowoczesnego systemu zarządzania ruchem, GDDKiA musiałaby dołożyć ponad 170 mln zł. To za dużo. Przetarg został unieważniony.
Unieważnione postępowanie dotyczyło Centralnego Projektu Wdrożeniowego – Krajowy System Zarządzania Ruchem.
W przetargu wpłynęła tylko jedna oferta, złożona przez konsorcjum firm Aledsa Construcciones Polska, Aldessa Construcciones i Aeronaval de Construcciones e Instalaciones. Jej wartość oszacowano na 372,259 mln zł. Tymczasem GDDKiA miała do dyspozycji 200,085 mln zł.
W ramach przetargu planowano znaleźć wykonawcę, który byłby odpowiedzialny za wdrożenie kluczowych elementów systemu: sprzętowych (np. szyna integracyjna), informatycznych (np. oprogramowanie centralne) oraz budowlanych (np. sieć teletechniczna). Chodziło także o wyposażenie sieci drogowej, objętym tym etapem na obszarze warszawskiego Oddziału GDDKiA, w infrastrukturę przydrożną (tzw. moduły rozproszone).
Umowa miała być zawarta na 7 lat.
Teraz GDDKiA poinformowała, że pracuje nad zoptymalizowaniem SIWZ , a następnie ogłosi nowe postępowanie na Centralny Punkt Wdrożeniowy.
Krajowy System Zarządzania Ruchem docelowo będzie m.in. ostrzegł przed utrudnieniami, informował o aktualnych i prognozowanych warunkach ruchu czy czasie dojazdu do celu. Będzie tez wskazywał optymalne trasy objazdów w przypadku zdarzeń drogowych czy informował o liczbie wolnych miejsc na najbliższym MOP-ie.
Na realizację KSZR Polska otrzymała duże dofinansowanie w ramach Instrumentu „Łącząc Europę”. dotacja wyniosła 123 mln euro.