Ruszyły odbiory maszyny, która będzie drążyła tunel pod Świną w Świnoujściu. Ze względu na pandemię procedura odbiorowa realizowana jest w formie videokonferencji – tarcza na specjalne zamówienie wykonawcy powstawała w Chinach.
Odbiory ruszyły w poniedziałek. Uczestniczą w nich przedstawiciele wykonawcy i inżyniera kontraktu. Pracom przyglądali się również włodarze samorządowi ze Świnoujścia, które jest inwestorem dla tego zadania.
W zdalnej procedurze odbiorowej sprawdzane są poszczególne części maszyny. Sama tarcza została także uruchomiona na potrzeby akceptacji przez zamawiającego.
Po zakończeniu odbiorów maszyna zostanie rozłożona na 129 elementów. To po to, by można ją było przetransportować do Polski. Wszystkie elementy tarczy ważą w sumie ok. 3 tys. ton. Jak wyliczono, zajmują one powierzchnię 10 842 m3.
Do Polski maszyna przypłynie, pokonując dystans 10 350 mil morskich. Cała operacja ma potrwać około 60 dni, z czego czas żeglugi to 45 dni.
W Polsce, po ponownym montażu, maszyna będzie służyła do drążenia tunelu w Świnoujściu. W efekcie powstanie stałe połączenie drogowe pomiędzy wyspami Uznam i Wolin w Świnoujściu. Przeprawa drogowa będzie miała 3,4 km długości, z czego sam tunel w części drążonej 1,4 km. Kolejnych ok. 300 m tunelu na odcinkach początkowych zostanie wykonanych metodą odkrywkową.
Inwestycja powstaje na zlecenie miasta Świnoujście. Inwestorem zastępczym dla tego zadania jest GDDKiA w Szczecinie. Wykonanie powierzono konsorcjum firm Porr, Porr Bau GmbH, Gulemark i Energopol Szczecin. Prace budowlane będą kosztowały 793 mln zł.
Maszyna drążąca, która jest na etapie odbiorów jest oznakowana logotypem miasta, Stawą Młyny.