Zgodnie z datami zawartymi w kontraktach na budowę siedmiu odcinków drogi ekspresowej S17 w województwach mazowieckim i lubelskim jeszcze w tym roku drogowcy powinni udostępnić kierowcom 86,7 km nowej trasy o klasie S. Gotowe powinny być odcinki od węzła Lubelska do węzła Kurów Zachód, z wyłączeniem obwodnicy Kołbieli.
Jako pierwszy odcinek Skrudki – Kurów
Za ok. 2 miesiące, na początku czerwca br., mamy pojechać fragmentem S17 między węzłami Skrudki i Kurów Zachód. Jak podaje GDDKiA – na budowie pozostało jeszcze tylko uzupełnienie ciągu głównego drogi ekspresowej o nawierzchnię bitumiczną na obiektach inżynierskich, uzupełnienie barier energochłonnych, ogrodzenie trasy i wykonanie oznakowania poziomego i pionowego. Uzupełnienia i zagospodarowania wymaga jeszcze nawierzchnia przejść górnych dla zwierząt. Wartość robót na ponad 13-kilometrowym odcinku, realizowanym przez firmę Mota-Engil Central Europe, to ponad 270 ml zł.
Ponad 25 km nowej trasy w połowie roku
Na odcinku od końca obwodnicy Garwolina do końca obwodnicy Gończyc i dalej do granicy województw, liczącym w sumie ponad 25 km, leży już 100 proc. nawierzchni z betonu cementowego na ciągu głównym drogi ekspresowej. Wykonawcy pozostało wykonanie krótkich odcinków o nawierzchni bitumicznej przy obiektach inżynierskich, uzupełnienie oznakowania poziomego i pionowego oraz ukończenie obecnie wykorzystywanych dróg serwisowych.
Okres zimowy wykorzystano do montażu barier i ogrodzenia trasy. Wraz z nadejściem wiosny przełożono ruch na węzeł Trojanów i kierowcy korzystają na tym fragmencie z obu jezdni trasy. Wartość obu odcinków to ponad 602 mln zł, a za ich realizację odpowiada firma Budimex.
Jak podaje GDDKiA – kierowcy skorzystają z nich z końcem czerwca br.
Kolejny fragment przed końcem wakacji
Kierowcy korzystający z DK-17 mogli zauważyć pojawienie się charakterystycznej maszyny do rozkładania nawierzchni betonowej na kolejnym odcinku, od granicy województw do węzła Skrudki. To następna oznaka wiosennej aktywności na odcinku realizowanym przez firmę PORR. Najdłuższym, ponad 20-kilometrowym, omijającym od wschodu Ryki i przebiegającym przez najtrudniejsze geologicznie tereny rzecznych dolin.
Po ustabilizowaniu się osiadania nasypu w pobliżu przyszłego węzła Ryki Południe ruszyły prace przy układaniu warstw konstrukcji podbudowy przyszłej drogi. Trwają też prace przy przebudowie odcinka starej DK-17 i roboty przy nasypach. Rozebrano konstrukcję jednego z objazdów i wymieniono grunt w okolicy węzła Ryki Południe. Wartość robót na tym odcinku to blisko 610 mln zł, a kierowcy pojadą nim przed końcem wakacji br.
Podwarszawska część w IV kwartale
Niezwykle istotne dla kierowców będą także dwa odcinki na południe od podwarszawskiego węzła Lubelska do początku obwodnicy Kołbieli oraz od końca obwodnicy Kołbieli do początek obwodnicy Garwolina. Liczą one łącznie ok. 28,1 km. Wykonawcami są kolejno: konsorcjum Strabag i Strabag Infrastruktura Południe oraz Budimex.
Na trasie Warszawa – Kołbiel wykonawca wznosi obiekty inżynierskie i prowadzi prace ziemne. Okres zimowy wykorzystano do realizacji obiektów, a wraz z wiosną zintensyfikowano prace w części drogowej. Wdrożono kolejny krótki objazd, rosną nasypy i kolejne elementy konstrukcji obiektów inżynierskich. W kwietniu planowane jest też przełożenie ruchu i kierowcy będą jeździć przez centrum Wiązowny. Wartość robót budowalnych na tym odcinku to ok. 370 mln zł.
Na fragmencie Kołbiel – Garwolin obecnie poruszamy się nowopowstała drogą serwisową, która pełni rolę objazdu. Od niedawana kierowcy nie muszą już przejeżdżać przez torowisko linii kolejowej z Pilawy do Mińska Mazowieckiego. Korzystają z nowego odcinka drogi serwisowej poprowadzonej przez nowy wiadukt nad linią kolejową. Ruszyła również rozbiórka pozostałości po starej DK17. Trwają prace przy obiektach inżynierskich, w tym przejściach dla zwierząt o konstrukcji z blachy falistej oraz roboty przy budowie warstw konstrukcji przyszłej drogi ekspresowej. Wartość tego odcinka to ok. 290 mln zł.
Prace na obu tych częściach powinny być zakończone pod koniec października 2019 roku.
Co z obwodnicą Kołbieli?
Opisane wyżej odcinki to łącznie 86,7 km trasy ekspresowej. Jednak po ich oddaniu do użytku problemem stanie się obwodnica Kołbieli. Ta trasa, według początkowych założeń miała być gotowa w maju br. Konieczne były jednak zmiany projektowe, które zaowocowały przedłużeniem okresu realizacji. Obecnie kontrakt przewiduje, że prace zakończą się w czerwcu 2020 roku. Jak jednak podaje GDDKiA – być może częścią trasy kierowcy pojadą już w tym roku.
Obwodnica Kołbieli o długości blisko 9 km, to kolejny odcinek realizowany przez konsorcjum firm Strabag i Strabag Infrastruktura Południe. Początkowo planowano, że węzeł Kołbiel na S17 będzie krzyżował się z jednojezdniową przyszłą obwodnica tej miejscowości w ciągu DK50. W trakcie opracowywania dokumentacji projektowej poszerzono jednak przekrój DK50 do dwóch jezdni co przełożyło się na wydłużenie okresu projektowania i uzyskania decyzji ZRID. Wykonawca wykorzystał okres zimowy do realizacji obiektów inżynierskich i wymiany gruntów. Kierowcy korzystający z DK-17 zauważyli też, że zmalała sztuczna góra czyli składowisko materiałów wykorzystywanych do budowy drogi. Koszt budowy tego odcinka to ok. 225 mln zł.