Badania przeprowadzone na zlecenie Urzędu Dzielnicy Wilanów wykazały przekroczenie dopuszczalnych norm hałasu dobiegającego od Południowej Obwodnicy Warszawy. Wyniki badań trafiły do marszałka województwa, który może nałożyć na GDDKiA obowiązek wykonania dodatkowych zabezpieczeń.
Południowa Obwodnica Warszawy, budowana w trzech odcinkach realizacyjnych, oddawana była do ruchu etapami. Z pełnej obwodnicy, wraz z tunelem pod Ursynowem, kierowcy korzystają od ponad roku (oddano go do ruchu pod koniec grudnia 2021 roku). Od sierpnia 2022 roku z obwodnicy bez ograniczeń godzinowych mogą także korzystać pojazdy ciężarowe. Wraz z uruchomieniem POW komunikacja w relacji wschód – zachód zdecydowanie się poprawiła, warszawiacy mieszkający w pobliżu trasy skarżą się jednak na uciążliwości związane z hałasem. Domagają się dodatkowych zabezpieczeń. Na problem zwracają uwagę m.in. przedstawiciele władz Wilanowa, które w imieniu mieszkańców domagają się dodatkowych zabezpieczeń.
Apele kierowane w tej sprawie do GDDKiA na razie nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Do zamontowania ekranów w miejscach, gdzie ich obecnie nie ma, potrzebne są wyniki pomiarów hałasu wskazujące na przekroczenie dopuszczalnych norm, a te inwestor jest zobowiązany wykonać 12 miesięcy po uzyskaniu ostatecznego pozwolenia na użytkowanie. W grudniu ub. roku GDDKiA ogłosiła więc przetarg i wybrała wykonawcę, który przeprowadzi pomiary. Na przedstawienie raportu z ich wynikami wybrana firma będzie miała 10 miesięcy od podpisania umowy.
– Dla mieszkańców Wilanowa oznacza to kolejny rok życia w hałasie i oczekiwania na powrót do normalności sprzed budowy POW. A mieszkańcy czekają już na to ponad 2 lata – mówi cytowany w komunikacie prasowym Paweł Czarnecki, radny Dzielnicy Wilanów.
Miejscowa społeczność postanowiła dokonać pomiarów we własnym zakresie. Po raz pierwszy zrobiono to na początku 2021 roku. Wyniki nie potwierdziły jednak przekroczenia norm. Wówczas jednak nie była jeszcze gotowa cała trasa POW, a więc natężenie ruchu także było odpowiednio mniejsze.
Po raz kolejny, na zlecenie Urzędu Dzielnicy Ursynów, badania zostały przeprowadzone w październiku 2022 roku. Wykonało je akredytowane laboratorium. Tym razem pomiary wskazały, że hałas jest zbyt duży. – W związku z wykazanymi przekroczeniami dopuszczalnych norm sprawozdania z pomiarów hałasu za pośrednictwem Prezydenta m.st. Warszawy przekazano do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego – poinformował w komunikacie Urząd m.st. Warszawy.
Marszałek może, na podstawie art. 362 ust.1 pkt. 1 ustawy z 27 kwietnia 2007 r. Prawo ochrony Środowiska, nałożyć na inwestora – GDDKiA – obowiązek wykonania dodatkowych zabezpieczeń.
– Mamy niezbite dowody na przekroczenia dopuszczalnych norm hałasu z POW i zabiegamy wspólnie z władzami Warszawy o wszczęcie przez Marszałka Województwa Mazowieckiego postępowania nakładającego na GDDKiA obowiązek uzupełnienia brakujących ekranów, a co za tym idzie adekwatnego zabezpieczenia mieszkańców dzielnicy – mówi posłanka Aleksandra Gajewska, która zaangażowała się w sprawę hałasu od POW.
Według radnych Wilanowa, problem hałasu od POW dotyczy nie tylko tej jednej dzielnicy, lecz również Wawra i Ursynowa.
– Od momentu otwarcia Południowej Obwodnicy Warszawy, otrzymujemy skargi od mieszkańców o nieustającym hałasie. Dociera on nawet do domów oddalonych o 2 km od trasy – mówi Urszula Włodarska-Sęk, radna Dzielnicy Wilanów.
Według przedstawicieli tej dzielnicy zabezpieczenia przed hałasem miały być ustawione na całej trasie przebiegającej przez Wilanów, jednak zrezygnowano z nich po ponownej ocenie oddziaływania na środowisko. – Rada Dzielnicy Wilanów się temu sprzeciwiła, podejmując stosowne stanowisko z wnioskiem do GDDKiA w sprawie budowy ekranów – mówi o sytuacji z końca 2017 roku Hubert Królak, przewodniczący Rady Dzielnicy Wilanów. – Niestety nasze postulaty pozostały bez szczególnego odzewu. GDDKiA argumentowała to faktem, że na terenach bezpośrednio przylegających do trasy S2 nie ma wielu zabudowań, nie biorąc przy tym pod uwagę miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego oraz wydanych już warunków zabudowy i pozwoleń na budowę – dodaje, podkreślając, że obecnie także bez ochrony akustycznej pozostają osiedla domów jednorodzinnych, które istniały od dawna.