Nowe tablice z napisem „Stop zły kierunek” pojawiły się na drogach ekspresowych w województwie wielkopolskim.
Stawianie tablic z symbolem dłoni i umieszczonym na niej piktogramem „zakaz wjazdu” ma zapobiec przypadkom jazdy pod prąd na autostradach i drogach ekspresowych. GDDKiA wzorowała się na rozwiązaniach stosowanych m.in. w Austrii, Niemczech, Słowacji czy Chorwacji.
W ubiegłym roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad umieściła pilotażowo 10 tablic, a rozwiązanie cieszy się coraz większą popularnością. Niedawno w województwie wielkopolskim zamontowane zostały nowe tablice na drogach ekspresowych S5, S8, S10 i S11.
W ostatnim czasie w ciągu S5 tablice pojawiły się m.in. na węźle Czerniejewo, Lipno czy Rydzyna. Ustawiono też piktogram na węźle Bralin w ciągu S8, węzłach Wyrzysk czy Łobżenica w ciągu S10. Na S 11 tablice pojawiły się m.in. na węzłach Gądki, Kórnik Północ, Kórnik Południe czy Jarocin.
W tym roku na łącznicach węzłów dróg szybkiego ruchu oraz MOP-ach w Wielkopolsce ustawiono w sumie 34 tablice.
GDDKiA przypomina, że tablice „Stop zły kierunek” nie są znakami drogowymi, lecz ich zlekceważenie może doprowadzić do tragedii na drodze. – Jeżeli zobaczymy tablicę, będzie to oznaczało, że jedziemy pod prąd. Najprawdopodobniej mamy jeszcze czas na zmianę kierunku jazdy na prawidłowy. Warto bezpiecznie się zatrzymać, a jeśli nie wiemy, co zrobić, to poinformujmy odpowiednie służby, które nam pomogą – zachęcają przedstawiciele GDDKiA.