Już w 2035 roku, czyli pięć lat wcześniej niż zaplanowano pierwotnie Wielka Brytania wprowadzi zakaz sprzedaży samochodów z silnikami na benzynę lub olej napędowy. Taką zmianę zapowiedział premier Boris Johnson podczas inauguracji przygotowań do szczytu klimatycznego COP26 w Glasgow.
Jeśli zapowiedź się ziści, będzie to oznaczało, że już w 2035 roku w Wielkiej Brytanii nie będzie można sprzedawać pojazdów innych niż elektryczne lub zasilane wodorem, deklaracja premiera obejmuje bowiem także pojazdy hybrydowe.
O nowych wyzwaniach jakie stawia sobie rząd Wielkiej Brytanii informuje The Guardian. Deklaracja brytyjskiego premiera ma być zachętą dla innych krajów do przyłączenia się do celu związanego z zerową emisją w roku 2050. „Rok 2050 musi być tym, w którym odwrócimy falę globalnego ocieplenia” – stwierdził cytowany przez The Guardian Boris Johnson.
Według dziennika, brytyjski rząd w ramach dążenia do zeroemisyjności planuje wydać m.in. milion funtów na zachęty do zakupów elektryków.
Przypomnijmy, wycofanie się ze sprzedaży pojazdów z silnikami na benzynę lub olej napędowy Wielka Brytania zapowiedziała jeszcze w 2027 roku. Wówczas jako graniczną wskazano rok 2040. W tym samym czasie podobną deklarację z terminem określonym na rok 2040 złożyła Francja. Kilka tygodni później o przygotowaniach do podobnych działań, ale jeszcze bez konkretnych ram czasowych, zaczęli mówić Chińczycy.