Będzie ponowne badanie ofert na S7 Widoma – Kraków. Tak nakazała Krajowa Izba Odwoławcza. Zgodnie z jej decyzją, GDDKiA musi unieważnić czynność wyboru najkorzystniejszej oferty i ponownie przeanalizować cenę zadeklarowaną przez Impresa Pizzarotti.
Przypomnijmy, w rozstrzygniętym przetargu na projekt i budowę drogi ekspresowej S7 Widoma – Kraków jako najkorzystniejszą spośród 11 złożonych ofert GDDKiA wskazała propozycję firmy Salini Impregilo. Jest ona warta 1,072 mld zł, stanowiąc w tym przetargu drugą ofertę pod względem ceny.
Taniej – na 1,022 mld zł – prace wyceniła Impresa Pizzarotti, jednak jej oferta została odrzucona. To ta firma odwołała się do KIO.
Jak poinformowała nas Magdalena Grabarczyk, rzecznik prasowa Izby, odwołanie zostało uwzględnione. Teraz GDDKiA musi unieważnić dokonany wcześniej wybór i wezwać odwołującego – Impresę Pizzarotti – do złożenia dodatkowych wyjaśnień dotyczących elementów oferty mających wpływ na jej cenę.
Jeśli Impresa Pizzarotti obroni ofertę, ma szansę na zdobycie tego zamówienia. GDDKiA planowała na jego realizację 1,012 mld zł, co oznacza, że wszystkie złożone propozycje wykonawców przekroczyły ten budżet.
Odcinek, o którym mowa liczy 18,3 km. Ma się połączyć z węzłem Igołomska w Krakowie. Jest jedną z trzech części, na które podzielono budowę ekspresówki między Krakowem a granica województwa.
Pozostałe części to: węzeł Szczepanowice (z węzłem) – węzeł Widoma (z węzłem), długości ok. 14 km (podpisano już umowę z firmą Mota Engil Central Europe) oraz granica województwa świętokrzyskiego – węzeł Szczepanowice (bez węzła), długości ok. 23,3 km.
W tym drugim przypadku odcinek dodatkowo podzielony został na dwie części ze względu na konieczność ponownego pozyskania decyzji środowiskowej (wydana wcześniej została unieważniona z powodu protestów z powodu protestów mieszkańców wsi Poradów) – dla jednej części trwają prace projektowe, dla drugiej wybierany jest najkorzystniejszy wariant przebiegu.