– Nie ma spraw, które by nas różniły – przekonuje minister skarbu Andrzej Czerwiński. Jednak, jak podaje „Rzeczpospolita”, wbrew oczekiwaniom Ministerstwa Skarbu Państwa zarząd Energi publicznie oświadcza, że nie będzie budował bloku w Ostrołęce ani angażował się w ratowanie polskiego górnictwa.
Sprzeczne wypowiedzi co do Ostrołęki
To już kolejna energetyczna spółka, która chce działać wbrew wizji głównego właściciela. Ostatnie wydarzenia w Tauronie, które skutkowały zmianami w radzie nadzorczej tej spółki, pokazują, jak bardzo rozmijają się plany energetyki z oczekiwaniami Skarbu Państwa.
Urzędnicy zapewniają, że nie ma mowy o buncie. W lipcu br. minister skarbu Andrzej Czerwiński mówił, że widzi duże szanse na powrót Energi do budowy bloku węglowego w Ostrołęce. Sama spółka oświadcza, że nie jest zainteresowana zajmowaniem się w tej chwili tym projektem. Inwestycja miałaby opiewać na 6 mld zł. – Minister wyrażał jedynie swoje nadzieje. Nie zmieniły się jednak przesłanki i na dziś nie ma powodów, by rozpoczynać budowę tego bloku – komentuje wypowiedź ministra Jolanta Szydłowska, wiceprezes Energi. Dodaje, że o ewentualnym powrocie do inwestycji mogą zadecydować rozwiązania prawne na rzecz wspierania tego typu projektów.
W sprawie NKW też problem
Spółka nie jest chętna również do pomocy w sprawie Nowej Kompanii Węglowej (NKW), która miałaby uchronić kopalnie przed bankructwem. Mimo to firma aktywnie uczestniczy w negocjacjach związanych z tworzeniem NKW i rozpoczęła badanie tej spółki, ale zapewnia, że to jedynie po to aby zachować należytą staranność.
Znowu całkiem inne informacje podaje minister skarbu. – Jestem w stałym kontakcie z prezesem Energi i widzę zainteresowanie spółki, by realizować projekt w Ostrołęce. Wspólnie też dostrzegamy zalety budowy koncernu paliwowo-energetycznego – przekonuje i zapewnia o zgodności zdań jego i prezesa Energi.
Cztery firmy pomogą kopalniom
Jak podaje „Rzeczpospolita”, rozmowy energetyki w sprawie inwestycji w NKW są mimo wszystko bardzo zaawansowane. Najprawdopodobniejszy scenariusz zakłada, że cztery spółki do których należą Polska Grupa Energetyczna, Energa, PGNiG oraz Towarzystwo Finansowe Silesia zaangażują się w ten projekt i za objęcie udziałów w NKW zapłacą w sumie 900 mln zł. 400 mln zł z tej kwoty ma dać PGE. Dodatkowo 600 mln zł ma zostać pozyskane z Funduszu Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw zarządzanego przez Polskie Inwestycje Rozwojowe.
NKW ma powstać do końca sierpnia. Pojawiało się dużo opcji pomocy Kompanii Węglowej i mimo, że powyższy scenariusz jest najbardziej prawdopodobny to nie można jeszcze niczego zapewnić, ponieważ negocjacje cały czas trwają.
Cały tekst
Zapraszamy na III Kongres Infrastruktury Polskiej, który odbędzie się 8 października 2015 roku w Łodzi. W tym roku wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi rola funduszy prywatnych w budownictwie infrastrukturalnym oraz kwestia relacji między członkami procesu inwestycyjnego.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.