Budowa nowych dróg wodnych, remonty, oraz podnoszenie klas żeglowności szlaków wodnych w Polsce kosztować będzie ok. 70 mld zł – ocenił wiceminister środowiska Mariusz Gajda. Jak podaje PAP – w tej perspektywie finansowej UE, na takie inwestycje można pozyskać ok. 1 mld zł.
Wiceminister przypomniał w czwartek w Sejmie, że resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej wraz z Ministerstwem Środowiska przygotował prognozę rozwoju dróg wodnych w naszym kraju. Chodzi o "Plan rozwoju śródlądowych dróg wodnych w Polsce na lata 2014-2020 z perspektywą do roku 2030". Zakłada on osiągnięcie międzynarodowej klasy żeglowności i włączenie w europejską sieć dróg wodnych Odrzańskiej Drogi Wodnej, uzyskanie znacznej poprawy warunków nawigacyjnych na drodze wodnej rzeki Wisły, połączenie Odra-Wisła-Zalew Wiślany i Warszawa-Brześć, rozwój partnerstwa i współpracy na rzecz śródlądowych dróg wodnych.
Gajda podkreślił, że plan przewiduje, iż inwestycje mogą kosztować ok. 70 mld zł. Dodał, że w obecnej perspektywie finansowej UE na lata 2014-2020 na drogi wodne przewidzianych jest ok. 1 mld zł. Pieniądze z tego budżetu UE – jak wyjaśnił – miałyby być przeznaczone głównie na remonty śluz odrzańskich czy regulację tej rzeki.
Szczegóły dotyczące planu rozwoju polskich rzek znajdziesz tu.Wiceminister powiedział też, że Polska przystąpi do konwencji AGN ONZ, czyli Europejskiego Porozumienia w sprawie Głównych Śródlądowych Dróg Wodnych o Międzynarodowym Znaczeniu. W dokumencie tym ujęte są trzy śródlądowe szlaki wodne przebiegające przez terytorium Polski. Podpisanie konwencji AGN jest konieczne aby pozyskać specjalne środki na rozwój dróg wodnych z Komisji Europejskiej.
Wynikające z tzw. białej księgi Unii Europejskiej zobowiązania zakładają, że do 2030 roku 30% drogowego transportu towarów na odległościach większych niż 300 km należy przenieść na inne środki transportu, np. transport wodny lub kolej, zaś do 2050 roku powinno to być ponad 50 % tego typu transportu.