Od początku 2016 roku zmienia się system wsparcia inwestycji w odnawialne źródła energii. Zamiast systemu zielonych certyfikatów inwestorzy będą korzystać z systemu aukcyjnego. Nadal nieznane są jednak koszty wsparcia OZE po wejściu nowego modułu w życie – zwraca uwagę „Rzeczpospolita”.
Ministerstwo Gospodarki szacowało wstępnie, że koszty wsparcia w systemie aukcyjnym wyniosą około 4 mld zł. Kalkulacje te jednak zmodyfikuje przyjęcie „poprawki prosumenckiej” – resort nadal bowiem nie oszacował kosztów jej wprowadzenia.
Maciej Bando, prezes Urzędu Regulacji Energetyki uznał, że wejście w życie taryf gwarantowanych dla prosumentów podniesie koszty wsparcia odnawialnych źródeł o około 1,38 zł/MWh netto, do poziomu 3,89 zł/MWh netto. Według prognoz prezesa URE, miałoby to nastąpić już w pierwszym roku działania ustawy.
Bardziej wyważony w opiniach jest jednak prof. Krzysztof Żmijewski ze Społecznej Rady ds. Zrównoważonego Rozwoju Energetyki, którego zdaniem nie ma obecnie dostatecznej ilości danych do sprecyzowania konkretnych kosztów wsparcia inwestycji w OZE i wpływu nowego systemu na ceny energii.
Profesor zwraca jednak uwagę na ryzyko, związane z możliwością zamrożenia inwestycji, podobnie jak miało to miejsce w Holandii. Po wprowadzeniu systemu aukcyjnego w tym kraju, większość projektów, które wygrały aukcję, nigdy nie powstała.
Cały artykuł