Czy głos kobiet w biznesie jest słyszalny? Jak panie radzą sobie w zdominowanej przez mężczyzn branży transportowej i infrastrukturalnej? Te i inne pytania pojawiły się podczas wtorkowego Forum Kobiet w Transporcie i Infrastrukturze. Niech odpowiedzią będą liczby.
– Niejednokrotnie spotykam się z tezą, że kobiety mają takie same szanse jak mężczyźni. Jednak próg wejścia do branż infrastrukturalnych i transportowych jest wciąż bardzo wysoki – mówiła podczas Forum Kobiet pomysłodawczyni spotkania, Ewelina Sosnowska, dyrektor marketingu i sprzedaży w ZDG TOR.
Słowa Eweliny Sosnowskiej potwierdziła ankieta ZDG TOR. 71% respondentów stwierdziło w niej, że kobiety w branży mają mniejsze szanse zająć wysokie stanowiska niż mężczyźni z tymi samymi kwalifikacjami.
Obecna na spotkaniu Joanna Makowiecka-Gaca, była prezes Polimeksu-Mostostalu, potwierdziła zasadność wyników ankiety, opierając się na danych statystycznych. – 50% siły roboczej na świecie to kobiety, ale stanowiska kierownicze zajmuje jedynie niecałe 25%. Firmy prowadzone przez panie to 35% wszystkich przedsiębiorstw. Na dodatek, firma należąca do kobiety funkcjonuje o średnio 2 do 4% krócej niż inne przedsiębiorstwo – mówiła Makowiecka-Gaca. Jak dodała, wśród aniołów biznesu w USA, kobiety stanowią jedynie 15%. Jeszcze gorzej jest w krajach Unii Europejskiej, gdzie kobiety to jedynie 5% prywatnych inwestorów.
Połowa ankietowanych, którzy wzięli udział w sondażu ZDG TOR uważa, że tak niewielka obecność kobiet w branży transportowej i infrastrukturalnej jest związana ze specyfiką tych działalności. Na tym tle pozytywnie wybija się przykład Doroty Raben, wieloletniej businesswoman, przez kilka lat zasiadającej na stanowisku prezeski Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. – 65% Zarządu Portu Gdańsk stanowiły kobiety. W całym porcie pracuje 45 tys. osób – mówiła Dorota Raben podczas Forum Kobiet w Transporcie i Infrastrukturze.