Jest porozumienie w sprawie rozbudowy portu morskiego w Ustce. List intencyjny wspólnych działań w tej sprawie podpisały samorządy Ustki, Słupska, powiatu słupeckiego, a także Urząd Morski oraz Słupski Inkubator Technologiczny.
– Port to dla Ustki okno na świat. Jego rozbudowa jest ważna nie tylko dla miasta, ale dla całego regionu – mówi Jacek Cegła, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Ustce. Jego zdaniem ustecki port ma duży potencjał rozwojowy. – Niestety, mamy świadomość, że przy obecnym kształcie portu nie jesteśmy w stanie realizować jego wszystkich funkcji – mówi. Miasto ma jednak wizję rozbudowy portu. Powstała ona przy współudziale podmiotów, które są zainteresowane przyszłym użytkowaniem portu – środowisk rybaków, czy żeglarzy.
Jakie plany
– Chcielibyśmy przesunąć istniejący falochron zachodni mniej więcej o 150-250 metrów na zachód. Tam powstałby awanport, z funkcją przeładunkowo-rozładunkową, a także turystyczną – tłumaczy Jacek Cegła. Władzom miasta zależy, by do portu zawijały duże promy, a także by powstała marina żeglarska dla jachtów. Stara część portu miałaby być natomiast wykorzystywana przez rybaków.
– Port jest dla nas bardzo ważny, ponieważ Ustka tak naprawdę żyje z morza. Stąd inicjatywa, by budować szeroki front wokół tej inwestycji – stwierdza przedstawiciel miasta. Poza listem intencyjnym podpisana została umowa z władzami Słupska – miasto Słupsk zadeklarowało przekazanie 50 tys. złotych na sporządzenie dokumentacji technicznej dotyczącej przebudowy portu. Wsparcie finansowe zadeklarowali wstępnie także pozostali sygnatariusze listu.
Na samą realizację zamierzeń potrzebne będzie także pomoc finansowa z budżetu państwa oraz dofinansowanie ze środków unijnych. Potrzeba kilkuset milionów złotych. – Bez tego sobie nie poradzimy – stwierdza Jacek Cegła. Na razie będą prowadzone prace nad opracowaniem koncepcji i projektu przebudowy portu.
Przebudowa niezbędna
– To krok w dobrym kierunku ¬– mówi o podjętej inicjatywie Maciej Karaś –prezes Portu Morskiego w Ustce. Jak wyjaśnia, stan infrastruktury dostępowej, czyli falochronów w porcie Ustka jest bardzo zły. Według opinii fachowców, nie uda się ich wyremontować, trzeba je wybudować od nowa. – Ich konstrukcja powstała w 1911 roku. Podjęcie działań, które do tego zmierzają, to kluczowa sprawa dla funkcjonowania portu – stwierdza –Maciej Karaś.