Wczoraj, 21 maja, drugi samolot linii Wizz Air, dedykowany do obsługi ruchu w Porcie Lotniczym Poznań-Ławica wylądował na lotnisku. Przyleciał on z Gdańska w ramach przebazowania. Dziś w nocy po raz pierwszy na lotnisku nocowały dwa samoloty tego przewoźnika.
Samolot linii Wizz Air wylądował na poznańskiej Ławicy krótko po 13:00, a w czasie kołowania na płytę postojową przywitany został salutem wodnym przez Lotniskową Służbę Ratowniczo-Gaśniczą.
Zbazowanie drugiej maszyny przewoźnika na poznańskim lotnisku oznacza również zwiększenie operowania przewoźnika z Wielkopolski. Wzrasta liczba tygodniowych rotacji na czterech z obecnych kierunków: 12 do Londynu Luton, 4 do Doncaster/Sheffiled, 3 do Sztokholmu Skavsta oraz do Oslo Torp. Nowością są dwie rotacje do Londynu w ciągu jednego dnia – nowy rozkład lotów na tej trasie umożliwia wylot wczesnym ranem i powrót późnym wieczorem. Nowe kierunki ostatnio wprowadzone przez przewoźnika to Malmö (od 30 marca br.) i Mediolan-Bergamo (od 15 września br.).
Niezależnie od tego na poznańskiej ławicy od początku maja trwa remont drogi startowej, który potrwa w sumie do października. Inwestycja jest konieczna ze względu na stopniowe wyczerpywanie się zdolności przenoszenia obciążenia, czyli spadek nośności 2,5 km pasa. Celem inwestycji jest podniesienie standardów bezpieczeństwa i dostosowanie go do podniesienia kategorii systemu ILS. Umożliwi to przyjmowanie większych samolotów, także w trudnych warunkach atmosferycznych i przy ograniczonej widoczności na drodze startowej.
Obecny remont prowadzony jest w godzinach nocnych. Jednak od 21 września do 11 października pas będzie musiał być nieczynny przez całą dobę. Z tego też względu lotnisko będzie nieczynne. Decyzję o przeniesieniu lotów na inne lotnisko podjął na razie tylko Wizz Air, który zdecydował że na czas remontu wszystkie operacje realizowane w normalnych warunkach w poznańskim porcie, przeniesie do Wrocławia. Na przejęcie pozostałych rejsów wciąż liczą porty w Bydgoszczy i przede wszystkim Babimoście. To, jak zostanie zorganizowany ruch lotniczy w tym czasie, zależy jednak wyłącznie od decyzji linii lotniczych.