W przetargu na rozbudowę terminala lubelskiego lotniska wpłynęła jedna oferta. Złożył ją Budimex, który za wykonanie zadania chce 12,6 mln zł. To znacznie więcej, niż założył zamawiający.
W budżecie portu lotniczego na rozbudowę terminala zarezerwowano 8,6 mln zł. Oferta Budimexu jest więc blisko 4 mln zł wyższa, niż założył zamawiający. Rozwiązaniem dla tej sytuacji jest więc dołożenie brakującej kwoty do zadania, bądź rozpisanie nowego przetargu. Ta druga opcja jest o tyle ryzykowna, że wydłuża czas realizacji zadania nie dając jednocześnie gwarancji, że do przetargu staną jeszcze inne firmy.
Tymczasem lubelskie lotnisko działa na rynku już blisko cztery lata a liczba pasażerów z roku na rok rośnie. Rozbudowa jest konieczna, by zapewnić odpowiednią przepustowość terminala. Ta, według założeń, mogłaby się zakończyć już w przyszłym roku.
Według dokumentów przetargowych wykonawca na realizację inwestycji będzie miał łącznie nieco ponad osiem miesięcy. Władze portu zapewniają, że w trakcie rozbudowy lotnisko będzie funkcjonować normalnie.
Rozbudowa terminala polegać będzie na poszerzeniu hali odlotów. Obecna hala liczy około 700 m.kw. a po rozbudowie zyska dodatkowe 1,8 tys. m.kw. Od strony wschodniej. W nowej części planowana jest obsługa pasażerów ze strefy Schengen. W istniejącej obecnie hali będą obsługiwani pasażerowie spoza strefy Schengen.
Istniejący obecnie terminal liczy 11 tys. m.kw. i jest znacznie mniejszy od tego, jaki planowano w pierwotnej wersji. W 2010 roku w trakcie projektowania terminala zapadła decyzja o jego zmniejszeniu o połowę. Zmiana spowodowana była zaleceniami ekspertów z organizacji Jaspers współpracujących z Komisją Europejską, która zatwierdziła przyznanie środków unijnych na sfinansowanie budowy lotniska. Według ekspertów Jaspers planowany początkowo terminal był za duży w stosunku do szacowanego ruchu na lotnisku.
Budowa lotniska kosztowała 476 mln zł, z czego 144,5 mln zł pokryła dotacja z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego.