– Okres rozwiązywania Ministerstwa Skarbu Państwa to czas rozwiązywania przede wszystkim spraw majątkowych. Potrwa do około końca marca, a więc przez kolejne trzy miesiące – mówił podczas konferencji prasowej minister Skarbu Państwa, Henryk Kowalczyk.
Obecnie minister Kowalczyk nie reprezentuje już resortu skarbu państwa, a nadzór nad spółkami pełni premier Beata Szydło. Proces rozwiązania ministerstwa jednak musi potrwać, jak ocenił Henryk Kowalczyk – do końca marca tego roku.
– Spółki będą rozdzielone zgodnie z przyjętym za chwile rozporządzeniem, według branżowych właściwości ministrów – mówił minister Kowalczyk. I tak, spółki energetyczne i górnicze zostaną przydzielone ministrowi energii. Zapytany o Azoty i KGHM, minister stwierdził, że decyzja rady ministrów w sprawie tych spółek jest już przygotowana, ale na razie „nie chce jej uprzedzać”.
– Likwidacja Ministerstwa Skarbu Państwa była naszą deklaracją wyborczą, a my jako rząd realizujemy obietnice. Może to dziwić, bo poprzednie rządy robiły coś przeciwnego – nie omieszkał zaznaczyć Henryk Kowalczyk.
Kowalczyk zabrał jednak głos w sprawie PLL LOT. Jak stwierdził, powinno się zachować rozdzielność względem zarządzania spółką i jej infrastrukturą. – Lotniskami będzie zarządzało Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, natomiast spółką LOT – jako korzystającą z tej infrastruktury, będzie zarządzał resort rozwoju i finansów – powiedział Henryk Kowalczyk.