Budowa przejść dla zwierząt to działanie kompensacyjne, powinno więc być traktowane jako element konieczny w ramach prowadzonej inwestycji drogowej – stwierdził wiceminister środowiska w odpowiedzi na interpelację poselską. Zapewnił jednocześnie, że nie są prowadzone żadne rozmowy w sprawie ewentualnego finansowania przez resort środowiska urządzeń służących ochronie przyrody przy nowo budowanych drogach.
W ten sposób podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska Mariusz Gajda odpowiedział na interpelację poselską wystosowaną przez posłów Pawła Olszewskiego i Sławomira Nitrasa.
Pytanie posłów odnosiło się do planów optymalizacji procesu budowy dróg. Jeden z pomysłów przedstawionych na początku kwietnia podczas konferencji prasowej ministrów Andrzeja Adamczyka i Jerzego Szmita mówił o możliwości finansowania urządzeń lokalizowanych w związku z budową dróg, a służących ochronie przyrody ze środków resortu środowiska. W ten sposób, jak wyliczono, można by pozyskać 15 mld zł na realizację drogowego programu.
Posłowie zwrócili uwagę, że taki mechanizm nie przyniesie oszczędności, ponieważ polega wyłącznie na przeniesieniu ciężaru finansowania inwestycji na inny resort. Pytali m.in. czy między resorami prowadzone są rozmowy w tej sprawie oraz jakie jest stanowisko resortu środowiska w odniesieniu do tej propozycji.
Nie ma żadnych rozmów
„Ministerstwo Środowiska nie prowadziło z Ministerstwem Infrastruktury i Budownictwa rozmów na temat ewentualnego włączenia krajowych funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej w finansowanie inwestycji drogowych” – poinformował w odpowiedzi Mariusz Gajda z MŚ. Jak stwierdził, Ministerstwu Środowiska nie są też znane szczegóły propozycji Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, ani też nie dysponuje ono analizami pozwalającymi stwierdzić, czy jest możliwe zaangażowanie funduszy ekologicznych w realizację inwestycji drogowych.
„To świadczy o całkowitej niekompetencji ministra Adamczyka. Uzmysławia, że plany mające zoptymalizować proces budowy dróg istnieją tylko w sferze iluzorycznej” – tak, fakt braku komunikacji między resortami w tej sprawie, komentuje poseł Paweł Olszewski.
Pieniądze z Unii na obiekty przy istniejących drogach
W odpowiedzi na interpelację wiceminister środowiska zwraca jednak uwagę na możliwość finansowania elementów infrastruktury służącej ochronie przyrody w ramach inwestycji infrastrukturalnych przy wykorzystaniu środków Unii Europejskiej.
Jak wskazuje, jest to możliwe w ramach Działania 2.4.2 PO IiŚ pn. Zwiększenie drożności korytarzy ekologicznych lądowych i wodnych o zasięgu lokalnym i regionalnych mających znaczenie dla ochrony różnorodności biologicznej
i adaptacji do zmian klimatu. Z tego źródła mogą być finansowane m.in. przedsięwzięcia związane z ograniczeniem barier dla przemieszczania się zwierząt, które tworzy istniejąca infrastruktura. „Nie wyklucza to budowy przejść dla zwierząt w ramach już istniejących inwestycji drogowych” – czytamy w odpowiedzi na interpelację. Każdy projekt przejścia musiałby jednak być analizowany pod kątem wpływu takiej inwestycji na działania ochronne korytarzy ekologicznych. Co istotne, środki w ramach tego działania to tylko 100 mln zł.
Nieco inaczej jest w przypadku nowych inwestycji drogowych. „W ich przypadku budowa przejść dla zwierząt powinna być traktowana jako działanie kompensacyjne i jako taka powinna być finansowana jako element konieczny w ramach prowadzonej inwestycji drogowej” – stwierdza Ministerstwo Środowiska. Mogą one oczywiście być wydatkami kwalifikowalnymi do refundacji w ramach środków UE przewidzianych na inwestycje infrastrukturalne. Te możliwości są jednak poza zakresem działania resortu środowiska.