Na lotnisku w Modlinie wkrótce ruszyć ma budowa dwupoziomowego obiektu gastronomicznego z tarasem wypoczynkowym. Inwestycja dla pasażerów oznaczać ma rozładowanie kolejek do punktów gastronomicznych. Dla lotniska to jednak szansa na zasilenie portfela. Podnajem powierzchni pod obiekty tego typu to standard w europejskich portach lotniczych.
Porty lotnicze od wielu lat dywersyfikują swoje źródła przychodów. Obecnie w wielu polskich portach lotniczych przychody z działalności lotniczej kształtują się na poziomie ok. 65-90 proc. Jednocześnie proporcje te stale zmieniają się na rzecz uzyskiwania większych przychodów z działalności komercyjnej. W przypadku polskich portów są to głównie wpływy z wynajmu powierzchni handlowej na lotniskach, miejsc parkingowych czy hoteli.
Przychody te mogą się przyczyniać do obniżenia opłat pobieranych od przewoźników. To argument za otwieraniem nowych połączeń, na które Modlin wciąż może liczyć. Z nowego obiektu gastronomicznego połączonego z tarasem widokowym pasażerowie będą mogli korzystać już na jesieni.
– Nowy, całoroczny, 2-poziomowy obiekt o powierzchni 300 m² swoim stylem architektonicznym będzie nawiązywał do terminala pasażerskiego. Wnętrze podzielone będzie na część restauracyjną, barową i kawiarnianą oraz plac zabaw dla najmłodszych gości. „Zanurzony” w bryle taras górny będzie chronił od wiatru, a estetyczne parasole zapewnią osłonę zarówno przed silnym słońcem jak i deszczem – mówi Piotr Okienczyc, prezes Portu Lotniczego Warszawa Modlin.
Rozpoczęcie działalności planowane jest na 1. października. Niezależnie od tej inwestycji, w przyszłym roku ma ruszyć rozbudowa terminalu lotniska, którego przepustowość wkrótce ma się wyczerpać. Po rozbudowie jego przepustowość ma wzrosnąć do 4 mln pasażerów obsługiwanych w ciągu roku.