– Na początek będziemy latać dwoma, być może trzema samolotami – mówi Marek Sidor. Spółka jest własnością Sidora i Andrzeja Moździerza i posiada niewielki kapitał, ale, jak podaje DGP, niedługo dołączy do niej inwestor strategiczny. Bingo Airways już podpisało umowę o współpracy z największym polskim lotniskiem – portem Lotniczym im. Chopina w Warszawie.
Linia chce obsługiwać trasy z Polski do krajów nad Morzem Śródziemnym, dlatego raczej na pewno wybierze boeingi 737 lub airbusy 320. Plany przewozowe lokują Bingo w gronie czołowych przewoźników obsługujących trasy do Polski, takich jak Travel Service, Eurocypria, AMC Airline czy Air Poland, a nawet LOT.
W 2010 r. na pokłady samolotów czarterowych wsiadło 3,2 mln turystów – o 9 proc. więcej niż w 2009 r. W 2011 roku wciąż następował wzrost popytu, ale dla Bingo Airways w Polsce już istnieje silna konkurencja: linia lotnicza Enter Air w 2011 roku przewiozła 1 mln pasażerów. Dla pasażerów jednak wzrost liczby przewoźników oznacza wzrost konkurencyjności, który może przełożyć się na niższe ceny biletów.
Redakcja i reklama w portalu
Skład redakcji i dane kontaktowe >
Regulamin
Serwisy partnerskie:
Rynek Kolejowy
Transport Publiczny
Railway Market
Rynek Lotniczy