W ubiegłym miesiącu łódzkie lotnisko obsłużyło najmniej pasażerów, biorąc pod uwagę wszystkie analogiczne miesiące od 2008 roku. W sumie w sierpniu 2016 obsłużono tu 21 298 osób. To o 28 proc. mniej niż rok wcześniej. Przypomnimy, że w sierpniu 2008 Łódź odnotowała 33 076 pasażerów.
Liczba pasażerów łódzkiego lotniska spadła też w stosunku do lipca – o 1241 osoby. W lipcu pasażerów było 22 540. W sierpniu 21 298. Sierpień był również gorszy niż czerwiec, kiedy obsłużono 21 866 pasażerów. Straty odnotowano zarówno w ruchu regularnym, jak też czarterowym. W ruchu rejsowym odnotowano 20 321 pasażerów (wobec 26 639 w 2015 roku), w czarterowym natomiast 977 osób (wobec 8 787 rok wcześniej).
Spadło także cargo, które w tym roku praktycznie cały czas rosło. W sierpniu odnotowano tu tylko 516 ton frachtu, wobec 535 ton obsłużonych w lipcu i 582 obsłużonych w czerwcu.
Sierpień 2016 roku był też najgorszym sierpniem pod względem liczby obsłużonych pasażerów, licząc od 2008 roku. Do tej pory najniższy wynik odnotowano w sierpniu roku 2014 – 32,233 pasażerów.
Wyniki sierpniowe załamały również tegoroczny trend wzrostowy w liczbie pasażerów. Od lutego odnotowywano tu bowiem niewielkie wzrosty.
Samorządowcy zdecydowali w ubiegłym miesiącu o przekazaniu dotacji od miasta na rzecz lotniska w kwocie 26 mln zł. W najbliższych planach jest również restrukturyzacja lotniska, które obecnie zatrudnia 310 osób.
Od 18 kwietnia łódzkie lotnisko ma nowego prezesa, Tomasza Szymczaka. Jego celem jest stopniowe zwiększenie liczby pasażerów obsługiwanych na Lublinku a także rozwój cargo. Jego celem jest dobicie do 400 tys. pasażerów obsługiwanych w ciągu roku. Warto przypomnieć, że to i tak znacznie mniej niż w rekordowym 2012 roku, kiedy lotnisko obsłużyło 462 tys. podróżnych. Od tego czasu lotnisko odnotowuje gwałtowne spadki, zakończone dopiero w ubiegłym roku, gdy udało się poprawić wynik i przyjąć 283 tys. ludzi.