Decyzja o wyborze belgijsko-polskiego konsorcjum jako przyszłego wykonawcy przekopu przez Mierzeję Wiślaną pozostaje w mocy. Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła trzy odwołania w tej sprawie.
Rozstrzygniecie przetargu dotyczącego pierwszego etapu prac związanego z przekopem mierzei nastąpiło 19 sierpnia. Urząd Morski w Gdyni jako najkorzystniejszą wskazał najtańsza ofertę, którą złożyło konsorcjum N.V Besix, NDI S.A. I NDI Sp. z o.o.. Jest ona warta 922,270 mln zł.
Od decyzji rozstrzygającej odwołały się trzy podmioty: konsorcjum Budimex i Ferrovial (oferta tego wykonawcy była drugą pod względem ceny), China Harbour Engineering Company oraz wybrany wykonawca, czyli konsorcjum N.V. Besix oraz NDI.
W poniedziałek KIO oddaliło wszystkie trzy odwołania. Oznacza to, że wybór wykonawcy pozostaje ważny.
W ramach planowanej inwestycji ma powstać m.in. kanał żeglugowy o głębokości 5 m, maksymalnej szerokości użytkowej ok. 120 m i długości ok. 1350 m.
Główną częścią kanału ma być śluza o długości ok. 270 m. Nad kanałem, po żeglugowym na Mierzei Wiślanej, po obu stronach śluzy mają powstać dwa mosty obrotowe, które zapewnią ciągły ruch kołowy na drodze wojewódzkiej nr 501. Sama droga wojewódzka będzie rozbudowa o 6,85 km – powstaną m.in. nowe odcinki drogi, cztery skrzyżowania, ciągi piesze i rowerowe. Przebudowane będą także odcinki dróg leśnych i droga gminna.
Kanał ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o parametrach morskich, tj. zanurzeniu do 4 m, długości 100 m i szerokości 20 m.
W grudniu ub. roku wydana została decyzja środowiskowa dla tego zadania. Miała rygor natychmiastowej wykonalności, co pozwoliło na przeprowadzenie wycinki w miejscu planowanego przekopu w pobliżu miejscowości Nowy Świat. Od decyzji tej wpłynęły jednak odwołania, które rozpatruje Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska. Termin rozpatrzenia odwołań był już kilkukrotnie przekładany.
Niedawno GDOŚ poinformował o otrzymaniu zażalenia na przewlekłość postępowania w tej sprawie. Złożyło je Stowarzyszenie „Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków”. Zgodnie z procedurą, zażalenie zostało przekazane do wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
W międzyczasie GDOŚ po raz kolejny podał nowy termin rozpatrzenia odwołań – to 31 grudnia. Przyczyną kolejnego przesunięcia jest konieczność przeprowadzenia dodatkowego postępowania w związku z wezwaniem dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni do złożenia dodatkowych wyjaśnień i uzupełnienia materiału dowodowego. Takie wezwanie zostało przez GDOŚ wystosowane już wcześniej, ale konieczne uzupełnienie jeszcze nie zostały złożone, stąd też kolejne przesunięcie terminu rozpatrzenia odwołań.