W grudniu poznańskie lotnisko obsłużyło ponad 99 tys. pasażerów, co daje wzrost w stosunku do analogicznego miesiąca roku 2015 o 6,4 proc. Łącznie w całym 2016 roku z Ławicy skorzystało 1,71 mln podróżnych.
Wynik jest lepszy od tego z 2015 roku o 13,96 proc. (w 2015 roku przez poznańskie lotnisko przewinęło się 1,5 mln osób). Warto jednak pamiętać, że w 2015 roku lotnisko było zamknięte przez kilka tygodni ze względu na remont drogi startowej.
Wynik jest jednak nie tylko lepszy od tego z 2015 roku, ale też z rekordowego 2012 roku, kiedy to Ławica pękała w szwach, bo z lotniska korzystali nie tylko piłkarze, ale też kibice Euro 2012. W sumie za tamten rok obsłużono łącznie 1 595 221 podróżnych.
1,71 mln podróżnych to wynik, który udało się osiągnąć w dużej mierze dzięki obecności tanich linii lotniczych (Ryanair i Wizz Air). W ubiegłym roku Wizz Air zbazował również w Poznaniu swój drugi samolot, co przełożyło się na większe oferowanie. W tym roku Poznań będzie walczył o uruchomienie bazy Ryanaira. Przewoźnik zapowiedział kilka miesięcy temu, że uruchomi jedną lub dwie nowe bazy operacyjne w Polsce. Pod uwagę, poza Poznaniem, brane są również lotniska w Rzeszowie, Szczecinie i Łodzi.
Obecnie na poznańskiej Ławicy trwają prace związane z wymianą systemu nawigacyjnego ILS. Aby podwyższyć jego kategorię, potrzebne będzie także doświetlenie drogi startowej. Prace mają potrwać do marca 2017 roku. Dzięki inwestycji, Port Lotniczy Poznań-Ławica zyska II kategorię dla operacji lotniczych, co oznacza, że samoloty będą mogły startować i lądować przy ograniczonej widoczności.