W ub. tygodniu sejmowa komisja ds energetyki i surowców skończyła prace nad specustawą o inwestycjach sieciowych. Ustawa skraca i upraszcza procedury budowy najważniejszych strategicznych linii przesyłowych budowanych przez Polskie Sieci Energetyczne a współfinansowanych przez UE. Obecnie budowa linii wysokiego napięcia wymaga bowiem często długich i żmudnych negocjacji z właścicielami działek, przez które linie przebiegają.
O uchwalenie prawa przyspieszającego inwestycje energetycy zabiegali od lat, ale rząd ustępował wobec sprzeciwu samorządowców. Przedstawiciele gmin i powiatów protestowali też na posiedzeniach komisji, ale nie znaleźli posłuchu.
Projekt ustawy wzorowany jest m.in. na specustawach drogowej i o gazoporcie. Ta druga też niedawno została znowelizowana tak, aby pod pretekstem infrastruktury niezbędnej do funkcjonowania gazoportu objąć jak najwięcej sieci przesyłowych gazu w całym kraju.
Sieci i celebryciSpecustawa przesyłowa zawiera spis linii wysokiego napięcia, które będą mogły zostać wybudowane w ramach przyspieszonej procedury. Jest tam m.in. linia Kozienice-Ołtarzew, którą doprowadzony zostanie prąd z budowanego właśnie przez Eneę bloku elektrowni w Kozienicach. Linia ma biec w pobliżu kilkudziesięciu działek, których właściciele protestują. Są wśród nich osoby powszechnie znane, m.in aktor Andrzej Grabowski. Popularny Ferdynand Kiepski ma dom w miejscowości Wężyk koło Grodziska i wizja linii wysokiego napięcia przebiegającej kilkaset metrów dalej napawa go zgrozą. Protestujących wsparła też Justyna Steczkowska. Zdaniem naszych rozmówców z firm układających sieci bez specustawy wybudowanie linii z Kozienic byłoby przy tej liczbie działek praktycznie niemożliwe.
W środę 23 czerwca na ostatnim posiedzeniu komisji przedstawiciel Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii, Wojciech Tabiś, poprosił o dołączenie do listy najważniejszych projektów linii także wysokich napięć (110 kV), budowanych przez dystrybutorów. Rząd i posłowie zgodzili się, pod warunkiem, że lista tych projektów zostanie dostarczona na następne posiedzenie Sejmu.
Przejrzysty handel prądem i gazem
Rząd przesłał już do Sejmu także nowelizację prawa energetycznego ułatwiającą realizację unijnego rozporządzenia ws. przejrzystości rynku hurtowego energii elektrycznej i gazu (tzw. REMIT).
Unijne przepisy poddają kontrakty zawierane na tych rynkach kontroli podobnej do tej, jaką objęty jest rynek akcji. Dlatego w ustawie pojawiają się takie terminy jak "informacja wewnętrzna" i "manipulacja na rynku", a pracownicy Urzędu Regulacji Energetyki mają zyskać szerokie uprawnienia do kontroli firm energetycznych, łącznie z przeszukaniem pomieszczeń i pojazdów (za zgodą sądu), jeżeli będzie taka konieczność, także z pomocą Policji. Ustawa przewiduje, że URE będzie współpracować w tym zakresie także z KNF i UOKiK.
Przepisy mają uniemożliwić m.in. manipulacje rynkowe polegające np. na przekazywaniu informacji o awaryjnym odstawieniu dużych bloków energetycznych najpierw traderom z tej samej grupy energetycznej. Tego typu informacje powinny być od razu upubliczniane przez elektrownie, aby każdy z uczestników rynku miał taką samą możliwość działania na giełdzie towarowej.
Nowelizacja ustawy o OZENadal ważą się losy zmiany w ustawie o odnawialnych źródłach energii. Ministerstwo Gospodarki naciska na jej przyjęcie, bo przyjęta na początku roku ustawa zawiera istotne luki. Przy okazji resort chce obniżyć gwarantowane stawki za odkup energii elektrycznej z małych instalacji fotowoltaicznych, które wejdą w życie 1 stycznia 2016 roku.
Do projektu spłynęło jednak kilkadziesiąt uwag, a organizacje ekologiczne naciskają na pozostawienie wsparcia na obecnym poziomie.
Więcej przeczytasz na portalu "
WysokieNapiecie.pl".