Port Lotniczy Radom będzie musiał usunąć nieprawidłowości i braki w projekcie rozbudowy lotniska. Zobowiązał go do tego wojewoda mazowiecki. Problemem jest fakt, że dokumentacja techniczna nie uwzględnia dojazdu do ponad 40 działek należących do mieszkańców Sadkowa.
O tym, że lotnisko w Radomiu będzie rozbudowywane, informowaliśmy jakiś czas temu na łamach naszego serwisu. To informacje oficjalne. W planach jest m.in. remont drogi startowej (obecna nie spełnia przepisów unijnych, wchodzących w życie na początku 2018 roku) oraz budowa nowej płyty postojowej.
Gotowy jest już projekt rozbudowy lotniska, choć jak się okazuje – budzi on sporo zastrzeżeń, szczególnie mieszkańców Sadkowa w gminie Jedlnia – Letnisko. Nie uwzględnia ona bowiem dojazdu do ponad 40 działek, należących do mieszkańców. Wójt gminy w ubiegłym roku wydał negatywną opinię co do założeń projektu. Na początku tego tygodnia złożył też zbiorowe zastrzeżenie do wojewody mazowieckiego.
Piotr Leśnikowski, wójt gminy Jedlina przyznał w Radiu Plus Radom, że chodzi o to, by w dokumentacji technicznej znalazła się droga jako dojazd do działek, które zostaną wywłaszczone w związku z rozbudową lotniska. Port Lotniczy twierdzi, że droga powiatowa będzie zamknięta przynajmniej teraz.
Zgodnie z postanowieniem wojewody mazowieckiego z 5 kwietnia Port Lotniczy Radom ma 60 dni na usunięcie nieprawidłowości. Jednocześnie 7 kwietnia wojewoda wydał kolejne postanowienie o zawieszeniu postępowania administracyjnego w sprawie wydania decyzji o zezwoleniu na realizację rozbudowy radomskiego portu. W związku z tym inwestycja może się opóźnić.
21 kwietnia zaplanowano spotkanie wicewojewody z wójtem gminy Jedlni – Letnisko i przedstawicielami Portu Lotniczego Radom.