Firma Radpol, wytwórca i dostawca produktów dla energetyki oraz instalacji do przesyłu ciepła, po 9 miesiącach tego roku wypracowała przychody na poziomie 157,50 mln zł. Oznacza to 27% wzrost w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego i najlepszy kwartał w historii firmy.
EBITDA Radpolu po 3 kwartałach 2014 roku wyniosła 23,36 mln zł, wobec 23,05 mln zł za rok poprzedni. Zysk netto wyniósł 10,98 mln zł. W tym samym okresie w 2013 roku Radpol odnotował zysk netto o wartości 12,28 mln zł, którego powodem było okazjonalne zdarzenie nabycia Finpolu. Po skorygowaniu danych o to jednorazową akcję, zysk netto Radpolu po 3 kwartałach tego roku wzrósł o 35% w stosunku do roku poprzedniego, zaś EBITDA o 24%. Radpol odnotował w tym okresie wzrost sprzedaży krajowej o 29% oraz wzrost eksportu o 10% w stosunku do roku 2013.
– W pierwszym półroczu tego roku zanotowaliśmy ogromną, więcej niż ponadprzeciętną dynamikę wzrostu. Rezultaty, które osiągnęliśmy w trzecim kwartale tego roku, to rekordowe wyniki w skali Radpolu i całej historii firmy – powiedział prezes Radpolu, Krzysztof Pióro.
Przedstawiciele firmy są także zadowoleni z wyników sprzedaży zagranicznej, które wzrosły o 10% w stosunku do roku poprzedniego. Sprzedaż zagraniczna grupy Radpol po 3 kwartałach tego roku wyniosła 14,98 mln zł, co stanowiło wzrost o 1,40 mln w stosunku do roku poprzedniego. Głównymi rynkami eksportowymi były kraje Unii Europejskiej oraz Szwajcaria.
Radpol podbije Wschód?
Wiceprezes zarządu, Marcin Rusiecki podkreśla, że państwa Europy Zachodniej to niejedyne rynki zbytu dla produktów firmy. – Mieliśmy plany, dotyczące rynków wschodnich, zanim sytuacja polityczna zrobiła się taka nerwowa jak dzisiaj. Na razie skupiamy się na pozostałych rynkach, ale bacznie obserwujemy, co dzieje się na Ukrainie. Jak tylko sytuacja się uspokoi, będziemy biznesowo tam wracali – stwierdza w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” wiceprezes grupy.
Rusiecki podkreśla jednocześnie, że znacznie bezpieczniejszym rynkiem handlu jest Białoruś. – Sytuacja polityczna na Białorusi jest zupełnie inna niż na Ukrainie. Łukaszenka sprawnie manewruje pomiędzy Rosją a Unią Europejską i udaje mu się utrzymać status quo. Radpol ma bardzo dobre relacje z dużym białoruskim koncernem energetycznym, do którego dostarcza bezpośrednio swoje produkty. Nie widzimy oznak, żeby coś mogło się nam nie powieść na rynku białoruskim, choć wiadomo, że ten jest obciążony większym ryzykiem niż, przykładowo, rynek niemiecki – mówi w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” Marcin Rusiecki.
Inwestycje
W ciągu 9 miesięcy tego roku Radpol zainwestował 11,72 mln zł w rozwój mocy produkcyjnych, usprawnienie systemu sprzedaży i procesu zarządzania. Do końca roku grupa zamierza jeszcze zainwestować 1,4 mln zł na m.in. zakończenie wdrożenia systemu klasy ERP, który ma przynieść zwiększenie marży EBITDA o przynajmniej 0,6 mln zł rocznie. Do końca roku ma również nastąpić połączenie spółki Wirbet z Radpolem. W Radpolu jako zakłady funkcjonują już przejęte wcześniej Elektroporcelana Ciechów i Rurgaz. Zarząd za najważniejsze inwestycje ostatnich 9 miesięcy uznał uruchomienie nowoczesnej linii technologicznej do produkcji rur PE i PP w Prawiednikach koło Lublina. W ostatnich 6 latach Radpol zrealizował program inwestycyjny o wartości 140 mln zł.