Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych podpisał z Przedsiębiorstwem Usług Technicznych Intercor umowę na aktualizację dokumentacji projektowej i przebudowę ul. Marynarskiej. Prace będą kosztowały 49 mln zł. Maja być wykonane w ciągu 26 miesięcy.
Przebudowa objęta umową dotyczy odcinka ul. Marynarskiej o długości ok. 800 m, pomiędzy ulicami Taśmową i Rzymowskiego. W ramach zadania przekrój każdej z jezdni będzie poszerzony do 10,5 m, a kierowcy będą mieli do dyspozycji po trzy pasy ruchu w każdym kierunku.
W myśl projektu, na skrzyżowaniach z ulicami Wynalazek i Postępu nie będzie pasów do skrętu w lewo, natomiast ul. Suwak i Taśmowa pozostaną bez połączenia z ulicą Marynarską – to ze względu na niedużą odległość od węzła Marynarska.
W ciągu ul. Postępu wybudowany będzie wiadukt drogowy, a w rejonie ul. Wynalazek powstanie kładka dla pieszych. Wzdłuż jezdni przewidziano chodniki i ścieżki rowerowe. Przebudowane mają być tory tramwajowe, oświetlenie i urządzenia podziemne.
Przebudowa Marynarskiej
wzbudza kontrowersje. Karina Koziej, reprezentantka inicjatywy Lepszy Służewiec, przekonuje, że przebudowa będzie służyła wyłącznie tranzytowi. – Staramy się, żeby ten kawałek był bardziej miejski. W tym momencie Marynarska, jako tranzytowa droga, rozerwie tę tkankę. Utrudnia przechodzenie mieszkańcom, ponieważ będą kładki zamiast pasów. Odcięcie mieszkańców jednej części Służewca od drugiej nie jest działaniem miastotwórczym – przekonuje Koziej.
Niepokój strony społecznej budzi też komunikacja na Służewcu w czasie dwuletniej przebudowy, która oznacza odcięcie dojazdu do tej części miasta najbardziej obciążonymi ciągami, czyli ulicą Marynarską oraz tramwajami. Sama przebudowa – w ocenie społeczników, nie rozwiąże natomiast problemów komunikacyjnych Służewca.