Duży skok ma jednak związek ze zjawiskiem „zaniżonej bazy porównawczej”, bowiem słabe wyniki kwietnia 2010 roku związane są z erupcją wulkanu islandzkiego. Jeżeli więc wyeliminujemy to zjawisko okaże się, że ruch pasażerski jak i cargo spadł do 4,9 proc.
Przyczyn tej sytuacji można szukać w katastrofach naturalnych w Japonii czy wydarzeniach rewolucyjnych w Afryce Północnej. Ma to również związek z olbrzymimi problemami ekonomicznymi w niektórych krajach Unii Europejskiej.
Prezydent ACI Oliver Jankovec podkreśla, że w ubiegłym roku zaczął się kształtować nowy obraz europejskiego rynku lotniczego. Wyniki poszczególnych portów lotniczych są mocno zróżnicowane i zależą już nie tylko od sytuacji ekonomicznej na rynkach, które obsługują, ale również od wielu pozostałych czynników.
Prognoza ACI zakłada 6 proc. wzrost dla ruchu pasażerskiego i 5 proc. wzrost dla przewozów cargo. Czynniki wpływające negatywnie na rozwój ruchu lotniczego mają związek z problemami budżetowymi i walutowymi wielu krajów europejskich, negatywnymi skutkami specjalnych podatków nałożonych na pasażerów linii lotniczych w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Austrii oraz ciągle wysokim poziomem cen paliwa.
Redakcja i reklama w portalu
Skład redakcji i dane kontaktowe >
Regulamin
Serwisy partnerskie:
Rynek Kolejowy
Transport Publiczny
Railway Market
Rynek Lotniczy