Rynek Infrastruktury
Dodatkowy niepokój wzbudza informacja premiera Donalda Tuska z jego trzeciego exposé oraz wieści płynące od ministra transportu Sławomira Nowaka, którzy zapowiedzieli, że budowa brakujących odcinków trasy S3 będzie przełożona na kolejną perspektywę unijną na lata 2014-2020. Oznacza to, że inwestycja będzie kontynuowana po 2015 roku.
Problemy dotyczą drugiego pasa jezdni na obwodnicy Międzyrzecza, Gorzowa, odcinka z Sulechowa do Nowej Soli oraz z Nowej Soli do granicy województwa. Jak pisze „Gazeta Lubuska”, bez S3 województwo lubuskie będzie skazane na wegetację gospodarczą oraz stanie się zmarginalizowane.
W swoim stanowisku radni zwracają się do premiera z żądaniem podjęcia natychmiastowych działań, które będą zmierzać do powstania całego lubuskiego odcinka drogi S3 zgodnie z harmonogramem GDDKiA, czyli do 2015 roku.
Radni PiS przypominają, że ekspresówkę w województwie lubuskim obiecywano już w 2006 roku. Wówczas mówiło się o zakończeniu budowy w 2010 roku. Następnie termin przesuwano na 2013, 2015 rok, a teraz mówi się o dacie po 2015 roku.