Łukasz Malinowski
– Dopóki nie potwierdzimy technologii, złóż, opłacalności wydobycia, czy całego modelu finansowego, banki nie będą finansować tego typu przedsięwzięć na zasadach tzw. projektowych, czyli w oparciu tylko i wyłącznie o ryzyko projektu, bez gwarancji od ich sponsorów. Trzeba stworzyć mechanizm, żeby banki komercyjne na tym etapie zainteresować – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Artur Tomaszewski, prezes DnB Nord.
Wskazuje na ten wypracowany w Norwegii, jako skutecznie zachęcający inwestorów do poszukiwań surowca, a banki – do ich finansowania.
– Państwo nie prowadzi samodzielnie projektów inwestycyjnych, a jednocześnie stworzyło mechanizm podatkowy, który zapewnia większe bezpieczeństwo przedsiębiorcom i daje możliwość finansowania, wspierania inwestycji kredytami komercyjnymi z banków – informuje Artur Tomaszewski.
Mimo że podatki w Norwegii są zdecydowanie wyższe niż te, które polski rząd proponuje w projekcie tzw. ustawy węglowodorowej (78 proc. wobec 40 proc.), to banki komercyjne jak DnB Nord, mają gwarancję, że państwo zwróci tzw. tarczę podatkową. Nawet w przypadku, jeśli inwestycja nie zakończy się wydobyciem i eksploatacją.